"Ostatnie zmiany na stanowiskach prezesów zarządów KGHM i Grupy Azoty wynikały ze sposobu zarządzania spółkami. KGHM stał przed bardzo trudną sytuacją związaną z inwestycją zagraniczną, chodzi o kopalnię Sierra Gorda. Bardzo potrzebny był prezes zarządu, który ma ogromne doświadczenie w negocjacjach, szczególnie azjatyckich. Stąd propozycja i oferta dla obecnego prezesa Domagalskiego, posiadającego takie doświadczenie, aby skutecznie uratować tą inwestycję w Chile" -
powiedział we wtorek na konferencji prasowej Kowalczyk. Po odwołaniu w ub.r. Dawida Jackiewicza z funkcji ministra skarbu Kowalczyk przejął nadzór nad tym resortem.
W niedzielę weszły w życie przepisy likwidujące Ministerstwo Skarbu Państwa, co jest zgodne z zapowiedziami premier Beaty Szydło. Proces likwidacji Ministerstwa Skarbu Państwa chcemy zakończyć do 31 marca - poinformował we wtorek szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Pod koniec października ub.r. premier Beata Szydło odwołała z funkcji wiceministra rozwoju Radosława Domagalskiego- Łabędzkiego; Rada Nadzorcza KGHM powołała go na prezesa KGHM. Z kolei w grudniu ub.r. Wojciech Wardacki został powołany przez radę nadzorczą na prezesa Grupy Azoty.
"Jeśli chodzi o personalne decyzje, to one były konsultowane ze wszystkimi ministrami potencjalnie zarządzającymi w przyszłości tymi spółkami. (...) Nie będzie takich zmian w tej chwili" - powiedział.