Reklama

Nie będzie wymiany prezesów KGHM i Grupy Azotów

Nie będzie teraz wymiany prezesów KGHM i Grupy Azoty - poinformował we wtorek szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk. Dodał, że kandydatury te były konsultowane z szefami resortów, do których spółki potencjalnie mogłyby trafić po likwidacji MSP.

Aktualizacja: 03.01.2017 14:47 Publikacja: 03.01.2017 14:35

Nie będzie wymiany prezesów KGHM i Grupy Azotów

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Hawalej null Grzegorz Hawalej

"Ostatnie zmiany na stanowiskach prezesów zarządów KGHM i Grupy Azoty wynikały ze sposobu zarządzania spółkami. KGHM stał przed bardzo trudną sytuacją związaną z inwestycją zagraniczną, chodzi o kopalnię Sierra Gorda. Bardzo potrzebny był prezes zarządu, który ma ogromne doświadczenie w negocjacjach, szczególnie azjatyckich. Stąd propozycja i oferta dla obecnego prezesa Domagalskiego, posiadającego takie doświadczenie, aby skutecznie uratować tą inwestycję w Chile" -

powiedział we wtorek na konferencji prasowej Kowalczyk. Po odwołaniu w ub.r. Dawida Jackiewicza z funkcji ministra skarbu Kowalczyk przejął nadzór nad tym resortem.

W niedzielę weszły w życie przepisy likwidujące Ministerstwo Skarbu Państwa, co jest zgodne z zapowiedziami premier Beaty Szydło. Proces likwidacji Ministerstwa Skarbu Państwa chcemy zakończyć do 31 marca - poinformował we wtorek szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Pod koniec października ub.r. premier Beata Szydło odwołała z funkcji wiceministra rozwoju Radosława Domagalskiego- Łabędzkiego; Rada Nadzorcza KGHM powołała go na prezesa KGHM. Z kolei w grudniu ub.r. Wojciech Wardacki został powołany przez radę nadzorczą na prezesa Grupy Azoty.

"Jeśli chodzi o personalne decyzje, to one były konsultowane ze wszystkimi ministrami potencjalnie zarządzającymi w przyszłości tymi spółkami. (...) Nie będzie takich zmian w tej chwili" - powiedział.

Reklama
Reklama

Rząd we wtorek ma przyjąć rozporządzenie, które będzie przekazywać zarządzanie nad poszczególnymi spółkami do poszczególnych ministrów. Dopytywany na konferencji prasowej, kto dostanie nadzór nad KGHM i Grupą Azoty, Kowalczyk nie chciał powiedzieć.

W ocenie Kowalczyka należący do KGHM projekt Sierra Gorda w Chile nie powinien być teraz sprzedawany.

"Sprzedawanie w obecnej chwili byłoby spisaniem ogromnych strat. Powinno się ratować, ile się da. Sytuacja jest trudna, ale nowy prezes podjął się tego wyzwania. Postępy w negocjacjach z partnerem japońskim są obiecujące, stąd (...) nie powinno być decyzji o sprzedaży" - powiedział Kowalczyk.

W listopadzie ub.r. KGHM podała, że wraz z japońskim partnerem, koncernem Sumitomo, prowadzony jest proces weryfikacji założeń technicznych i ekonomicznych związanych z działalnością operacyjną oraz rozwojem Sierra Gorda dla całego okresu jej eksploatacji. Weryfikacja obejmuje rozwój kopalni Sierra Gorda w trzech scenariuszach: dalszy rozwój projektu w oparciu wyłącznie o fazę I inwestycji, realizacja projektu w oparciu o fazę I inwestycji, wraz z działaniem usuwania wąskich gardeł (ang. debottlenecking), scenariusz zakładający dalszy rozwój projektu w oparciu o fazę I i fazę I – czytamy w prezentacji.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama