Nie wszystkie pozostałe kantony są tak hojne — pisze szwajcarski dziennik „Le Matin”. W Polsce stulatkowie otrzymują bardzo konkretną gotówkę. I to nie jednorazowo, ale co miesiąc od setnych urodzin.
Z ofertą dostarczenia 100 butelek wina do stulatków z Fribourga przychodzą przedstawiciele władz. Wcześniej nie było to wino, a jubilaci otrzymywali wygodny fotel, ale zainteresowaniem nowym meblem było niewielkie i władze uznały, że wino lepiej się sprawdzi. A jeśli nie zechcą wina? To mają jeszcze opcję wyboru czeku na kwotę 1,5 tysiąca franków, który przekażą na dowolnie wybrany cel dobroczynny. A jeśli i to im nie odpowiada, to dostaną bon na taką samą kwotę do wydania w lokalnych sklepach i u miejscowych rzemieślników. Podobno jednak większość ze stulatków optuje za winem.