Regionalny dziennik „Allgemeine Zeitung” podał, że filia Peugeota zmniejszy w Rüsselsheim godzinową produkcję z 55 do 45 pojazdów i w Eisenach z 37 do 30, wcześniej Opel zmniejszył ten rytm w Gliwicach z 40 do 25 pojazdów w związku ze spadkiem sprzedaży.

- Oczywiście dostosowujemy regularnie planowanie produkcji w naszych fabrykach — stwierdziła jedna z rzeczniczek Opla.

Ograniczanie produkcji budzi zaniepokojenie załogi, że w dłuższej perspektywie będzie powstawać mniej samochodów — stwierdził dziennik, ale kierownictwo twierdzi, że rada pracownicza zgodziła się na jego przyszłe plany dla wszystkich zakładów europejskich. Na początku lipca dyrekcja osiągnęła z pracownikami porozumienie o inwestycjach w niemieckie zakłady i o działaniach chroniących miejsca pacy do lipca 2023.

A w Audi więcej

Producent aut segmentu premium z Ingolstadt zwiększył z kolei produkcję bo po 1 września wraz z wejściem w życie nowej procedury WLTP testowania pojazdów będzie trudniej uzyskać ich homologację — wyjaśnił. Firma nie spodziewa się zatem spadku dostaw w tym roku nawet Jesli musi rozwiązać problemy z tym związane.

„Firma spodziewa się w tym roku znaczących wahań w produkcji, zapasach gotowych wyrobów i w dostawach, a także w zasadniczych danych finansowych. W tym kontekście pierwszą połowę roku cechowała znaczne zwiększenie poziomu produkcji dla zapewnienia przewidywanych zapasów" — stwierdza komunikat Audi.