Po zakończeniu długich negocjacji Angela Merkel i szefowie ugrupowań koalicyjnych ogłosili we wtorek rano o porozumieniu pozwalającym zmniejszyć skażenie spalinami w dużych miastach z uniknięciem ogłaszania zakazu wjazdu do nich. Nie ujawnili szczegółów, stwierdzili jedynie, że ministrowie przedstawią w ciągu dnia szczegóły mocno skomplikowanego porozumienia.
Dokument, do którego miał wgląd Reuter przed oficjalnym ogłoszeniem o porozumieniu, wskazuje, że firmy samochodowe zgodziły się proponować programy wymiany pojazdów z interesującymi premiami i rabatami dla posiadaczy aut z normami Euro-4 i Euro-5. Partie koalicyjne uznały, że uruchomienie natychmiast takich premii zagwarantowałoby zamianę tych starszych aut na nowe przed wejściem w życie zakazu wjazdu do miast. Partie te oczekują, ze zagraniczne formy zaproponują podobne warunki swym klientom.
Renault zaproponował premie od 2 tys. do 10 tys. euro właścicielom starszych diesli w Niemczech przy zakupie nowych. - Oczywiście zbliżamy się do końca diesli. To koniec gry - stwierdził na salonie w Paryżu prezes Renault-Nissana, Carlos Ghosn.
Modernizacja
Dokument wskazuje, że jeśli właściciele pojazdów z Euro-5 chcą modernizacji układu wydechowego z użyciem dostępnej i odpowiedniej technologii, to rząd proponuje, by koszty tego pokryli producenci pojazdów. Według danych urzędu motoryzacji KBA, na 46,5 mln pojazdów używanych w Niemczech 3,1 mln diesli spełnia normę Euro-4, a 5,7 mln Euro-5.
Producenci samochodów zgłosili jednak zastrzeżenia. Początkowo byli za zachęcaniem właścicieli do zmiany pojazdów na nowe, Volkswagen zgodził się pomóc przy modernizacji starszych, ale uznał, że pewne szczegóły wymagają nadal omówienia, BMW odmówił modernizowania, Daimler może to rozważyć, ale skupi się na zachętach handlowych proponując do 5 tys. euro premii - powiedział minister transportu Andreas Scheuer na konferencji prasowej.