Zarówno zyski, jak i obroty spółki minimalnie spadły, na co bezpośredni wpływ miał kurczący się rynek komputerów osobistych. W minionym kwartale Microsoft zanotował 20,4 mld dol. obrotów. Zysk, w wysokości 5,7 mld dol., był o ?6 proc. niższy niż rok temu.
Nowy szef Microsoftu wziął udział w konferencji z analitykami. Już sam udział Nadelli w telekonferencji podsumowującej wyniki kwartalne był ewenementem. Szefowie Microsoftu nie robili tego od pięciu lat.
Według Nadelli priorytetem ma być rozwój oprogramowania dla urządzeń mobilnych oraz tzw. chmur obliczeniowych (cloud computing), które mają być przyszłością technologii high-tech. Szef Microsoftu postawił także ambitny cel – zapewnić dostęp do usług typu cloud każdemu użytkownikowi urządzeń elektronicznych, zarówno stacjonarnych, jak i przenośnych. Nadella przypomniał o niedawnym uruchomieniu nowych aplikacji na urządzenia mobilne, przede wszystkim pakietu Office dla iPadów.
Zadeklarował też chęć transformacji całej firmy tak, aby sprostała wyzwaniom nowych czasów, a przede wszystkim żywiołowemu rozwojowi technologii mobilnych. Plan został bardzo przychylnie przyjęty na Wall Street. Akcje spółki poszły w górę już w obrotach pozasesyjnych.
Nadella objął kierownictwo Microsoftu w lutym, po długim procesie wyłaniania następcy Steve'a Ballmera. Kierownictwo spółki zdecydowało się ostatecznie na „swojego" kandydata – Nadella przez długie lata nadzorował funkcjonowanie kilku kluczowych działów, współpracując między innymi z wielkimi korporacyjnymi partnerami firmy. Ponieważ rynek komputerów osobistych traci na rzecz tabletów i smartfonów, imperium Billa Gatesa widzi przyszłość właśnie w rozwoju oprogramowania dla dużego biznesu. W minionym kwartale sprzedaż korporacyjnych wersji oprogramowania Windows zwiększyła się o 19 proc.