Profesor Andrzej Strupczewski, ekspert Narodowego Centrum Badań Jądrowych zebrał najnowsze informacje o sytuacji wokół zamkniętej elektrowni japońskiej.
Fukushima została poważnie uszkodzona w wyniku trzęsienia ziemi, a następnie tsunami w marcu 2011 r. W podziemiach zniszczonego przez tsunami reaktora promieniowanie przekraczało dopuszczalne normy 260 razy. Straty koncernu TEPCO - właściciela elektrowni - sięgnęły ponad 30 mld dol.
Po katastrofie Japonia zamknęła wszystkie swoje elektrownie atomowe. Obecnie jest największym na świecie importerem gazu skroplonego (LNG). Kupuje go rocznie 85 mln ton i to po najwyższej cenie. Jak podaje prof. Strupczewski, najnowsza ankieta przeprowadzona wśród 1100 mieszkańców zniszczonej przez tsunami prowincji wykazała, że żywią się oni głownie produktami zebranymi wokoło Fukushimy w ich własnych ogrodach. Z własnych ogrodów i z sąsiedztwa na terenie prefektury pochodzi 80 proc. spożywanej przez nich żywności, 12.7 proc. pochodzi ze zbiorów w sąsiednich prefekturach, a 8 proc. ze zbiorów w dalszych rejonach. Produkty importowane z zagranicy stanowią około 0,4 proc. całej żywności.
Ankieta objęła także pytanie o stosunek do małych dawek promieniowania. W odpowiedzi na pytanie, czy uważają za ryzykowne dawki promieniowania tak małe, że nie dają one wykrywalnych skutków zdrowotnych, 18,1 proc. ankietowanych oświadczyło, że promieniowanie jest niedopuszczalne, nawet gdy pozostaje poniżej oficjalnie uznanych limitów. Jest to spadek o 12,9 proc. w stosunku do 2013 roku, gdy 31 proc. ankietowanych uważało, ze żywność napromieniowana jest nie do zaakceptowania, nawet gdy poziom promieniowania jest zbyt niski, by dało się go zmierzyć.
W innej ankiecie 43.9 proc. badanych oświadczyło, że kupują produkty z rejonu Fukushimy, bo wierzą, że są one bezpieczne. Grupa osób, które rzadko kupują produkty miejscowe, zmalała do 8,9 proc.. Ludzie w wieku od 20 do 40 lat, którzy w pierwszym roku deklarowali, że kupują produkty spoza Fukushimy, obecnie deklarują, że kupują produkty miejscowe. Wskaźniki demograficzne dla dzieci w prefekturze Fukushimy pozostają stabilnie na poziomie takim jak przed awarią. Przeprowadzono badania przesiewowe dla wykrycia przypadków raka tarczycy. Badania te objęły 385 000 osób, które w chwili awarii miały poniżej 18 lat. Wyniki wykazały, że w całej prefekturze wystąpiło 16 nowych przypadków. Panel specjalistów na szczeblu prefektury orzekł, że wyniki pierwszej rundy pomiarów zakończonej w marcu 2014 roku wykazały, że udział w społeczeństwie osób mających raka tarczycy lub podejrzanych o jego istnienie w sąsiedztwie Fukushimy jest taki sam dla tej grupy wiekowej jak w innych rejonach Japonii. Obecnie prefektura prowadzi drugą rundę badań, która zakończy się w marcu 2016 roku.