Teza 1: Trzymiesięczny okres na wdrożenie przez pracodawców regulacji wewnętrznych chroniących sygnalistów jest wystarczający.
Sprawa jest na tyle skomplikowana, że nie warto wprowadzać istotnych zasad wewnętrznych w pośpiechu.
Teza 2: Ustawa o sygnalistach w obecnym kształcie może być nadużywana. Może dochodzić do zgłaszania naruszeń tylko po to by zyskać ochronę przed zwolnieniem lub zaszkodzić konkretnej osobie lub firmie której zgłoszenie dotyczy.
Każda instytucja może być przedmiotem nadużyć.
Teza 1: Katalog naruszeń, które mogą być przedmiotem zgłoszenia sygnalisty powinien być ograniczony tylko do przepisów dotyczących prawa publicznego np. zamówień publicznych, zapobiegania praniu brudnych pieniędzy czy ochrony środowiska . Prawo pracy nie powinno być ujęte w katalogu naruszeń, które mogą być przedmiotem zgłoszenia sygnalisty.
W doktrynie pojawia się wątpliwość czy prawo pracy postrzegane winno być jako prawo prywatne z elementami prawa publicznego czy też już jako sfera prawa publicznego. A. Sobczyk [w:] D. Dörre-Kolasa, M. Gładoch, P. Korus, L. Mitrus, A. Sobczyk, J. Stelina, M. Zieleniecki, Kodeks pracy. Komentarz, pod red. A. Sobczyk, Warszawa 2014, s. IX. Pierwszy przykład z brzegu. Prawo pracy obejmuje instytucje o szeroko rozumianym charakterze socjalnym: wynagrodzenie chorobowe, świadczenia powypadkowe, świadczenia związane z rodzicielstwem, świadczenie urlopowe. Częścią prawa pracy jest zbiorowe prawo pracy. Należy wskazać źródła prawa pracy, które powstają w drodze umowy partnerów społecznych. Układy zbiorowe pracy i inne zbiorowe porozumienia nazywane umowami zbiorowymi nie są umowami prawa cywilnego. Prawo pracy zawiera szereg norm ochronnych.
Teza 2: Sygnaliści powinni być objęci ochroną przed działaniami odwetowymi już od momentu dokonania zgłoszenia.
Od poziomu ochrony prawnej zależeć będzie aktywność sygnalistów.
Teza 3: Rzecznik praw obywatelskich powinien być podmiotem właściwym do przyjmowania zgłoszeń zewnętrznych od sygnalistów.
RPO jest urzędem "zewnętrznym" o dużym autorytecie.
Teza 1: Sprawa Tomasza Szmydta dowodzi, że polskie sądownictwo należy lepiej zabezpieczyć przed działaniami obcych służb.
Niestety nie żyjemy w czasie pokoju i stabilizacji, a obecnie przeciwko Polsce prowadzona jest, w różnych wymiarach, wojna hybrydowa. Za wschodnią granicą Polski toczy się „gorąca” wojna o charakterze proxy war. Szczególne czasy wymagają szczególnych rozwiązań. Sprawa Tomasza Sz. jest niewątpliwie szokująca. Od osoby sędziego ustawodawca wymaga nieskazitelności charakteru. Sprawowanie wymiaru sprawiedliwości w imieniu Rzeczpospolitej wiąże się ze szczególną godnością urzędu. Zdrada państwa, porzucenie tak wysokiego urzędu, wzięcie czynnego udziału w skrajnie antypolskiej propagandzie, prośba o azyl w państwie nie-demokratycznym wydaje się być szczytem upadku osoby, która pełniła urząd sędziego. Niemniej czy całe sądownictwo należy zabezpieczyć przed działaniami obcych służb? To byłaby skrajność. Zabezpieczeń wymagają sprawy zawierające informacje niejawne (odpowiednie dopuszczenie do informacji niejawnych sędziów, prokuratorów, protokolantów, pracowników sekretariatu, pełnomocników), rejestry teleinformatyczne (księgi wieczyste, KRS, KRZ, itp.).
Teza 2: Trzeba poprawić dotychczasowe procedury dotyczące dopuszczania sędziów do informacji niejawnych, a także weryfikacji kandydatów na stanowisko sędziego.
W powyższym zagadnieniu dostrzegam dwie kwestie, które są dla mnie rozłączne. Czym innym jest dopuszczenie sędziów do informacji niejawnych, a czym innym jest weryfikacja kandydatów na stanowisko sędziego. Nie każdy sędzia będzie miał w swojej pracy orzeczniczej dostęp do informacji niejawnych. Sędziowie którzy będą orzekali w sprawach, których natura nie wymaga dostępu do informacji niejawnych nie muszą być w nadzwyczajny sposób weryfikowani.
Teza 3: Trzeba rozszerzyć procedury sprawdzające kontrwywiadowcze na wszystkich sędziów na takich zasadach jak do wszystkich osób, które mają dostęp do informacji niejawnych.
Sędziowie którzy mają dostęp do informacji niejawnych, w związku z wykonywaną przez siebie działalnością orzeczniczą, powinni być objęci odpowiednio szeroką procedurą kontrwywiadowczą. Oceniam, że dostęp do takich informacji ma jedynie niewielka część sędziów Polsce. Sędzia Sądu Rejonowego orzekający w sprawach o podział majątku, itp. nie musi, a nawet nie powinien być adresatem szczególnego zainteresowania służb.
Teza 1: Należy przywrócić składkę zdrowotną sprzed Polskiego Ładu (przedsiębiorcy płacili ją w stałej kwocie, zarówno przedsiębiorcy, jak i pracownicy mogli odliczyć jej większą część od podatku).
Na problem składki zdrowotnej dla przedsiębiorcy (mikro-przedsiębiorcy) należy spojrzeć jako na fragment szerszego zagadnienia. Przedsiębiorca sam musi zdobyć sobie rynek i utrzymać się na nim w warunkach konkurencji i ciężarów fiskalnych. Najczęściej nie ma takiej elastyczności co do wysokości marży jak duże korporacje. Do tego dochodzą zmienności koniunktury. Jak pokazują statystyki większość nowych biznesów nie przeżywa pierwszych trzech lat. W pierwszej kolejności przedsiębiorca musi pokryć ponoszone koszty, a w tym koszty pracy. Państwo podnosi wysokość płacy minimalnej bez jakiegokolwiek sprzężenia podwyżki ze wzrostem wydajności pracy. Czyli w pierwszej kolejności przedsiębiorca płaci wynagrodzenia pracownikom. Jeżeli wystawi faktury VAT, a nie uzyska za nie zapłaty to musi z własnych środków zapłacić od nich VAT i PIT zanim uzyska ulgę na złe długi. Windykacja wierzytelności oznacza kolejne koszty (minimum to wpis od pozwu) i scenariusz sądowy rozpisany na wiele lat. Do tego dochodzą dalsze ciężary publiczne takie jak składka na ubezpieczenie społeczne. Przedsiębiorca musi dokonać płatności bez względu na to czy był na urlopie czy był chory. Człowiek na etacie ma prawo do urlopu i zwolnienia od pracy na wypadek choroby. Pracuje w cywilizowanych normach czasu pracy. Dla przedsiębiorcy najczęściej urlop, chorowanie w domu, ośmiogodzinna dniówka to luksus. Wielu przedsiębiorców musi finansować koszty swojej działalności poprzez kredyt obrotowy. Oznacza to zadłużanie się. Obok typowego ryzyka rynkowego może być tak, że zmieni się linia orzecznicza i kontrola rozpruje stare rozliczenia lata wstecz. Do tego doliczy odsetki. Przedsiębiorca nie odpowiada za szkodę do trzech pensji. Za wszelkie zobowiązania odpowiada całym swoim majątkiem, a nie tylko jego częścią służącą prowadzeniu działalności gospodarczej. Jeżeli w tym kontekście zadaje się pytanie o składkę zdrowotną to jest to dodatkowy ciężar fiskalny utrudniający prowadzenie działalności gospodarczej.
Teza 2: Należy wprowadzić składkę zdrowotną zgodnie z propozycją Ministerstwa Finansów (przedsiębiorcy na skali płacą ją w stałej kwocie, przedsiębiorcom na liniowym PIT i ryczałcie zwiększa się ona po przekroczeniu określonego limitu dochodów/przychodów).
Jestem przeciwnikiem powiększania ciężarów fiskalnych dla drobnego biznesu.
Teza 3: Budżet państwa powinien sfinansować ubytek w finansach NFZ po zmianach wysokości składki zdrowotnej, jaką mają płacić przedsiębiorcy.
Polityka podatkowa państwa powinna prowadzić do pobudzenia drobnej przedsiębiorczości a nie do jej tłumienia.
Teza 1: Proponowane zmiany przez Ministerstwo Sprawiedliwości dadzą gwarancje niezależności i bezstronności Trybunałowi Konstytucyjnemu teraz i w przyszłości.
TK ma kompetencję do zakwestionowania ustawy uchwalonej przez Sejm i Senat, pochodzących z demokratycznych wyborów, i podpisanej przez Prezydenta RP, wybieranego w wyborach bezpośrednich. TK pełni zatem doniosłą rolę ustrojową. Sędziowie TK powinni zatem stanowić gremium niezależne i cieszące się autorytetem. Im więcej będzie gwarancji niezależności sędziów TK tym lepiej.
Zasadniczą sprawą jest zapewnienie obsadzania stanowisk sędziowskich TK osobami wyłącznie wybitnymi. Chodzi tu o osoby o uznanym dorobku naukowym i zawodowym, weteranów służby publicznej. Absolutną intelektualną i moralną elitę elit państwa. Nie każdy prawnik, nie każdy sędzia, nie każdy adwokat/radca prawny, nie każdy tytularny profesor prawa dorasta do funkcji sędziego TK. Tak jak nie każdy sportowiec może zostać mistrzem olimpijskim. Zatem im wyżej zostanie zawieszona poprzeczka dla sędziego TK tym lepiej. Na osoby naukowo i zawodowo spełnione i z niekwestionowanym autorytetem trudniej jest wpływać politykom.
Dewaluacja TK trwała przez lata. W 2006 roku sędziami TK zostawali zwykli adwokaci, jakich w Rzeczpospolitej było wówczas wielu. Później kolejne większości sejmowe wyłaniały nadmiarowych sędziów do TK. W końcu doszło do tego, że sędzią TK został polityk, który o TK z mównicy sejmowej powiedział „Trybunał Obwoźny” i polityczka, która stwierdziła, że ustawa o ustroju sądownictwa jest jawnie sprzeczna z Konstytucją ale głosuje za ustawą, bo to jest zgodne z linią partii. Zawiedli zarówno kolejni politycy dokonujący wyboru sędziów jak i sami elekci.
Sędzią TK powinna być osoba posiadająca przynajmniej stopień doktora habilitowanego nauk prawnych i jednocześnie wybitny dorobek naukowy, zawodowy, społeczny.
Kandydat do TK powinien podczas wysłuchania publicznego przed Sejmem przedstawić jakie ma szczególne i wybitne kompetencje do pełnienia funkcji sędziego TK. Powinno być oczywiste, że nominacji na urząd sędziego TK nie otrzymuje on z łaski polityków ale wyłącznie dzięki swoim wcześniejszym osiągnięciom.
Teza 2: Tzw. sędziowie dublerzy nie będą mogli orzekać i powinni ustąpić miejsca poprawnie wybranym sędziom TK.
Sędziowie wybrani na zajęte miejsca powinni ustąpić.
Teza 3: Wybór przez Sejm sędziów TK większością kwalifikowaną 3/5 głosów zapewni niezależność Trybunału.
Większość 3/5 głosów jest jednym z czynników korzystnie wpływających na zapewnienie niezależności TK. Zapewni silniejszy mandat sędziom TK, wobec potrzeby zbudowania konsensusu politycznego dla wyłonienia sędziego TK.