Bez rekompensaty za wyższą kwotę wolną od podatku samorządom grozi zapaść

Zwiększenie w 2017 r. kwoty dochodu wolnej od podatku postawi samorządy w trudnej sytuacji. Bez rekompensaty grozi im zapaść finansowa.

Publikacja: 18.04.2016 07:58

Bez rekompensaty za wyższą kwotę wolną od podatku samorządom grozi zapaść

Foto: 123RF

Według Unii Metropolii Polskich strata pojawi się już pierwszego miesiąca obowiązywania nowej kwoty. To sytuacja niebezpieczna nawet dla dużych miast. Ile konkretnie mogą stracić jednostki? Nie wiadomo, ponieważ prezydencki projekt ustawy ani nie zawiera skutków finansowych dla samorządów, ani nie wymienia ewentualnych źródeł sfinansowania tych ubytków, co jest niezgodne z art. 167 konstytucji.

Wprowadzenie mechanizmu rekompensaty wyrównującego jednostkom samorządu terytorialnego ubytek dochodów wydaje się konieczne, by utrzymać ich zdolność finansową do wykonywania zadań na dotychczasowym poziomie.

Większy udział w budżecie

Samorządy uważają, że rekompensata ubytku w dochodach z PIT wymaga zwiększenia udziałów sektora samorządowego w podziale dochodów budżetu państwa z PIT o 9,18 pkt proc., tj. z 49,64 proc. do 58,82 proc., w tym:

- w części gminnej o 6,99 pkt proc., tj. z 37,79 proc. do poziomu 44,78 proc.,

- w części powiatowej o 1,90 pkt proc., tj. z 10,25 proc. do poziomu 12,15 proc.,

- w części wojewódzkiej o 0,30 pkt proc., tj. z 1,60 proc. do poziomu 1,90 proc.

Większe udziały przewidział obywatelski projekt o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o dochodach j.s.t., wniesiony przez Klub Parlamentarny Nowoczesnej. Udziały w nim wynoszą: dla gmin do 49,9 proc., powiatów – 13,6 proc. i województw – 2,12 proc.

Zdaniem samorządowców pełne skutki podwyższenia kwoty dochodu wolnej od opodatkowania ujawnią się dopiero po pięciu latach funkcjonowania systemu. Sukcesywne podnoszenie kwoty wolnej od opodatkowania do kwoty łącznie 8 tys. zł w 2021 r. w miejsce jednorazowego zwiększenia przyniesie ten sam negatywny skutek.

Zarówno samorządowcy, jak i posłowie opozycji zwracają uwagę, że j.s.t. w zdecydowanie mniejszym stopniu skorzystałyby z efektu popytowego wywołanego obniżką podatku, ponieważ przychody z VAT stanowią w całości dochód budżetu państwa, a przychody z CIT w niewielkiej części zasilają budżety gmin i powiatów. Dochody z PIT stanowią w dochodach j.s.t. drugą po subwencji oświatowej pozycję w budżetach.

Gdyby prezydencki projekt ustawy wszedł w życie bez rekompensaty dla samorządów, pojawiłaby się groźba ich zapaści finansowej. Już obecnie 300 gmin nie ma żadnej nadwyżki operacyjnej pozwalającej realizować jakiekolwiek cele rozwojowe.

Na razie milczenie

Czy można liczyć, że posłowie podkomisji podatkowej sejmowej Komisji Finansów Publicznych, którzy niebawem rozpatrzą łącznie prezydencki projekt ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz obywatelski projekt ustawy uwzględniającej rekompensatę dla samorządów, zgodzi się na proponowane przez posłów opozycji rozwiązania? Ministerstwo Finansów do tej pory odpowiadało milczeniem na pytanie o rekompensatę.

Ignorowanie kwestii rekompensaty dla samorządów przez rząd PiS wydaje się niezrozumiałe, ponieważ może się stać źródłem lokalnych problemów, a ich przyczyn nie da się zrzucić na samorządy.

Opinia

Andrzej Pietrasik, burmistrz Płońska i członek zespołu ds. finansów publicznych KWRiST

Nie mamy nic przeciwko zwiększeniu kwoty wolnej od podatku, pod warunkiem zrekompensowania nam uszczerbku w dochodach z PIT. Przy wprowadzaniu nowej stawki PIT w 2006 r. nie wyrównano nam straty 8 mld zł. Pogłębiło się wówczas zadłużenie wielu samorządów. Teraz może się to powtórzyć. Niebawem przystąpimy do składania projektów finansowanych ze środków unijnych, nie wiedząc nawet, czy VAT będzie wydatkiem kwalifikowanym czy nie. Obawiam się, że większość projektów nie zostanie sfinansowana w progowych 60 proc. ze środków unijnych. Wówczas wydatki własne pochodzące z kredytów będą wliczane w limit zadłużenia. Konieczność ich zabezpieczenia w wysokości przynajmniej 20 proc. i dodatkowo 23 proc. VAT już na starcie obciąża budżet co najmniej w 43 proc. Jednocześnie nie znamy poziomu dochodów w 2017 r. Przy takiej skali niepewności oraz braku rekompensaty może nastąpić załamanie wielu budżetów samorządowych. Mam nadzieję, że ta sprawa nie jest jeszcze przesądzona.

Według Unii Metropolii Polskich strata pojawi się już pierwszego miesiąca obowiązywania nowej kwoty. To sytuacja niebezpieczna nawet dla dużych miast. Ile konkretnie mogą stracić jednostki? Nie wiadomo, ponieważ prezydencki projekt ustawy ani nie zawiera skutków finansowych dla samorządów, ani nie wymienia ewentualnych źródeł sfinansowania tych ubytków, co jest niezgodne z art. 167 konstytucji.

Wprowadzenie mechanizmu rekompensaty wyrównującego jednostkom samorządu terytorialnego ubytek dochodów wydaje się konieczne, by utrzymać ich zdolność finansową do wykonywania zadań na dotychczasowym poziomie.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty