- To arbitralna ingerencja w konstytucyjne prawo do nauki - ocenia RPO. Ograniczyć dostęp do kształcenia można, ale na podstawie kryteriów merytorycznych, a zwłaszcza osiągnięć kandydatów. Tymczasem do szkoły doktorskiej może się dostać ktoś o niższych osiągnięciach, niż inny o wyższych, który gdzieś już jest doktorantem.
Czytaj także: Ulgowe bilety na przejazdy dla studentów spoza UE - RPO interweniuje u Ministra Infrastruktury
Do Rzecznika Praw Obywatelskich wpływają skargi dotyczące wykluczenia możliwości jednoczesnego kształcenia się w więcej niż jednej szkole doktorskiej. Rzecznik spytał o to wicepremiera, ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina.
"Jednocześnie można być doktorantem tylko w jednej szkole doktorskiej" - stanowi art. 200 ust. 7 ustawy z 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Nie wyklucza to studiowania w kolejnej szkole doktorskiej po ukończeniu pierwszej. Wtedy jednak doktorant, mający stopień doktora, nie może otrzymywać stypendium doktoranckiego.
Ponadto ustawa przewiduje możliwość przygotowania rozprawy doktorskiej w odpłatnym trybie eksternistycznym. Ograniczeń nie ma zaś co do możliwości jednoczesnego przygotowywania kilku rozpraw doktorskich w więcej niż jednym trybie eksternistycznym bądź w trybie eksternistycznym i jednocześnie w szkole doktorskiej.