Co roku lokalne media w Świnoujściu przypominają, że nawet krótki pobyt po niemieckiej stronie granicy wiąże się z koniecznością zapłacenia 2,5 euro opłaty klimatycznej, zwanego po niemiecku kurtaxe. Mimo to turyści co roku są zaskoczeni.
Niemieccy kontrolerzy są bezwzględni, nawet dla osób, które na niemieckiej plaży spędziły zaledwie kilka minut. Jadąc do nadgranicznych kurortów trzeba w specjalnym automacie kupić bilet, jeśli turysta nie będzie miał biletu, opłatę musi uiścić u kontrolera.
Dzieci do lat 10 zwolnione są z opłaty, a starsze płacą 1,25 euro. Cennik obowiązuje od 1 maja do 30 września, a poza sezonem płaci się połowę mniej.