Szwajcarski miliarder i filantrop mieszkający w USA, Hansjörg Wyss zadeklarował przekazanie poprzez swoją fundację (Wyss Foundation) kolejnych środków na ratowanie naszej planety. Znany z troski o środowisko i sprawiedliwość społeczną przedsiębiorca chce, by 30 procent powierzchni Ziemi było chronione w naturalnym stanie do 2030 roku. Na ten cel Hansjörg Wyss przyrzekł 1 miliard dolarów, które przez najbliższe 10 lat będzie przekazywać za pośrednictwem Wyss Foundation.
To nie pierwsza donacja przekazana przez biznesmena na ratowanie środowiska. Wyss Foundation od lat otrzymuje od niego środki przeznaczone na ochronę przyrody. Do 2017 roku miliarder przeznaczył na ten cel 350 milionów dolarów – środki te kierowane były na ochronę lasów i publicznie dostępnym terenów w USA. Hansjörg Wyss uważa, że najlepszym sposobem ochrony przyrody jest zadbanie o to, by fundować publiczne parki narodowe oraz rezerwaty dzikich zwierząt. Już pierwsze działania jego fundacji w 2006 roku pozwoliły zabezpieczyć przed działalnością gospodarczą człowieka 18 tys. km kwadratowych ziemi w USA. Wyss Foundation nie ogranicza jednak swojej działalności tylko do USA 0 jej działania prowadzone są także w Kanadzie, Peru czy Afryce.
Czytaj także: Koniec śmieci z plastiku? Polka wymyśliła jadalne opakowania
Według niektórych naukowców, co najmniej 50 procent powierzchni naszej planety powinno być pod ochroną jeżeli chcemy uniknąć utraty większości gatunków roślin i zwierząt. Obecnie pod ochroną znajduje się 15 proc. powierzchni lądów i 7 procent powierzchni oceanów. Tymczasem, jak wskazują badania Brown University, wymieranie roślin i zwierząt odbywa się teraz 1000 razy szybciej niż przed pojawieniem się człowieka. Niedawno naukowcy stwierdzili, że działalność człowieka w najbliższych 50 latach doprowadzi do wymarcia tylu gatunków ssaków, że ewolucyjne mechanizmy nie będą w stanie odrobić tych strat przez co najmniej 5 milionów lat.
Wyss Foundation będzie wspierać lokalne przedsięwzięcia mające na celu lepsze zarządzanie obszarami chronionymi. Pieniądze będą też przeznaczone na badania prowadzone przez Uniwersytet w Bernie, które będą miały na celu znalezienie lepszych metod ochrony środowiska.