Aktywiści oskarżają francuską sieć, że ukrywała rosyjskie pochodzenie płyt OSB. Leroy Merlin broni się „pomyłką pracownika”.
Gdyński samorząd zdecydował, że nie zamierza kontynuować współpracy, z mieszczącym się na Karwinach, sklepem Leroy Merlin.
Te trzy firmy znalazły się pod ostrzałem krytyki ze strony klientów za to, że nie zdecydowały się opuścić Rosji po inwazji na Ukrainę. Ich polskie oddziały dystansują się jednak od decyzji centrali.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas