- Przebieg postępowania w sprawie pytań pierwszej prezes SN do całej Izby Cywilnej nie pozostawia wątpliwości, że w tej sprawie nie doczekamy się merytorycznego rozstrzygnięcia w najbliższym czasie. Boleję nad tym, czemu dałam wyraz, składając wraz z częścią sędziów oświadczenie bezpośrednio po wydaniu postanowienia o skierowaniu do TSUE pytań, które nie dotyczyły przecież kwestii merytorycznych - powiedziała prezes Misztal-Konecka.
Czytaj więcej
Spośród trójki kandydatów prezydent Andrzej Duda wskazał na Joannę Misztal-Konecką - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
Zapytana o wyznaczoną na 8 listopada br. sprawę kluczowego pytania frankowego (niema identycznego z zadanych wcześniej przez pierwszą prezes SN) do rozpatrzenie przez siedmiu "starych" sędziów, w której sprawozdawcą został sędzia Roman Trzaskowski, co u niektórych wzbudziło wątpliwości czy nie został wyznaczony przez byłego prezesa poza kolejnością, niezgodnie z regulaminem, prezes powiedziała, że to dla niej kwestia priorytetowa.
- Zleciłam analizę w tym zakresie i sądzę, że w najbliższych dniach poznam jej wyniki. Na tej podstawie będę mogła podjąć odpowiednie decyzje. Przestrzeganie procedur jest szczególnie istotne w sprawie o tak dużej wadze społecznej i potencjalnych skutkach ekonomicznych.
