W „GW” Agnieszka Kublik napisała, że na konwencji Sojuszu Kwaśniewski pouczał Napieralskiego:
To była pierwsza i ostatnia konwencja, na której wystąpił Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent nie angażuje się w kampanię SLD, popiera tylko kilku kandydatów. Nie ma wśród nich lidera Sojuszu Grzegorza Napieralskiego. (...) Kwaśniewski kilka razy wypowiedział słowo „drużyna”. Pouczył Napieralskiego, że lewica ma szansę odzyskać silną pozycję na scenie politycznej, tylko jeśli nauczy się on współpracować i kiedy otworzy się na centrolewicę.
Marek Siwiec z SLD dziś w radiu TOK FM mówił, że nie zgadza się z tą tezą:
Obecność Aleksandra Kwaśniewskiego na konwencji SLD to dowód na to, że były prezydent popiera partię kierowaną przez Grzegorza Napieralskiego. Tydzień temu w tej samej gazecie czytałem, że Kwaśniewski popiera siedmiu kandydatów. Teraz był na konwencji, gdzie było więcej kandydatów, więc ich też popiera. I będzie się pojawiał na innych spotkaniach SLD. A gdzie się pojawi, to wielka niespodzianka. Na jednym takim spotkaniu na pewno ja też się pojawię.
Według eurodeputowanego media czekają na kłótnię między Kwaśniewskim a Napieralskim.