Właściwym twórcą pierwszych siedmiu list była ekonomistka Wisła Surażska (według Wikipedii właśc. Wiesława Edwarda Surażska, ur. 1947, zm. 25 września 2005). W 1998 roku założyła Centrum Badań Regionalnych w Warszawie i w tym samym roku po raz pierwszy przyniosła do redakcji swoją Złotą Setkę Samorządów. Na podstawie publicznie dostępnych danych układała zestawienie samorządów według wartości inwestycji liczonych na głowę mieszkańca. W pierwszym roku „setka" była ustawiona alfabetycznie, ale od 1999 r. przybrała formę rankingu. Ten stale się rozrastał – początkowo były to dwie kolumny (dużego formatu w gazecie), a potem dodatek. Najlepsi samorządowcy dostawali w redakcji dyplomy.
Ta metoda z biegiem czasu zaczęła budzić sprzeciw naszych czytelników, którzy protestowali przeciw ocenianiu samorządów tylko na podstawie wartości prowadzonych przez nie inwestycji. Mieli nam za złe również porównywanie w jednym zestawieniu słabo zaludnionych wiejskich gmin z dużymi miastami. Tym pierwszym łatwo było osiągać wysokie wartości liczone na mieszkańca, nawet jeśli nominalnie nakłady były niewielkie.
Niezmienność zasad
W 2005 roku po raz pierwszy wystartował ranking samorządów w obecnej postaci. Sposób liczenia został opracowany przez podpisanego nad tym artykułem i Artura Sieranta, który wówczas dzielił swój czas na pracę w redakcji ekonomicznej „Rz" oraz Notorii. Ta ostatnia firma przez pierwsze lata opracowywała ranking. Nowością był skomplikowany dwuetapowy sposób zbierania danych. Najpierw, na podstawie danych Ministerstwa Finansów, wyłaniano kilkaset najlepszych samorządów, a potem wysyłaliśmy do nich ankiety.
Właśnie ta wielowątkowa metoda oceny pracy samorządów jest chyba najcenniejszą cechą naszego rankingu. Przez tych siedem lat zasady przyznawania punktów, zwłaszcza w pierwszym etapie, zmieniły się niewiele. Dużo więcej zmian przeprowadzono w zasadach oceny w drugim etapie konkursu. Ankieta z roku na rok się wydłużała. Wprowadzano kolejne czynniki oceny.
Czuwające autorytety
Te zmiany w ankiecie wysyłanej do samorządów wprowadzała specjalna kapituła, która w niemal niezmiennym składzie od początku rankingu czuwała nad jego poprawnością. Początkowo jej organizacją zajmował się Krzysztof Bień, zastępca redaktora naczelnego „Rz". Szefem kapituły przez pierwsze lata był Jerzy Buzek. Dopiero jego nominacja na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego zmusiła go do poluzowania współpracy. Od tej pory jednak zawsze znajduje czas na to, by wręczyć nagrody.