Wina Mazurka: Najczęściej podrabiane wino świata

Równo ćwierć wieku temu, sklep spożywczy na Czertanowie w Moskwie. Twarogu nie ma, mleka też, ser żółty nie przypomina ani sera, ani żółtego, kiełbasa wygląda, jakby nie chciały siąść na niej nawet muchy. Ale jest wódka, w bród wódki. I wino, gruzińskie. Chcę kupić, ale sprzedawczyni zabrania. Szeptem rzuca: „Inostraniec, to nie gruzińskie, to podróbka".

Publikacja: 28.09.2018 18:00

Wina Mazurka: Najczęściej podrabiane wino świata

Foto: Fotorzepa/ Darek Golik

I tu mógłbym rzucić, że się państwu również zamiast krytyka winiarskiego trafiła podróbka, ale spróbujcie spojrzeć na to od dobrej strony. Autor podróbka przynajmniej nie będzie w tych felietonikach zagłębiać się w szczegóły i zanudzać encyklopedycznymi informacjami. Będę tu pisał o winach tanich i drogich, z dyskontu czy małego sklepiku, raczej o dobrych niż fatalnych, bo rację ma Marek Bieńczyk, powtarzając, iż na picie marnych win szkoda życia. I wątroby, dodałbym.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Portugalska rewolucja goździków. "Spotkałam wiele osób zdziwionych tym, co się stało"
Plus Minus
Kataryna: Ministrowie w kolejce do kasy
Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków