Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 06.12.2018 22:52 Publikacja: 07.12.2018 18:00
Jacek Sroka „Budowa świata”, akwafora, akwatinta, 1990
Foto: materiały prasowe
Po 12 latach od słynnych już „Łaskawych" Jonathana Littella – bodaj jednej z najważniejszych jak dotąd powieści nowego stulecia – na francuskie półki księgarskie trafiła wreszcie jego nowa obszerna proza zatytułowana „Une vieille histoire. Nouvelle version" wydana przez szacowne wydawnictwo Gallimard w pierwszej połowie 2018 roku. To jednak nie druga, jak piszą niektórzy, ale już trzecia powieść tego autora: mało kto bowiem pamięta, że debiutował on przecież w 1989 roku książką „Bad Voltage", określaną przez krytykę literacką – chyba z powodu nieporadności klasyfikacyjnej – mianem cyberpunkowej. Ale fakt jest faktem: dopiero epickie „Łaskawe" – historia nazistowskiego oficera, estety i potwora w jednej osobie, pokazana na tle wstrząsającego fresku czasu drugiej wojny światowej w Europie Wschodniej – zostały uhonorowane w macierzystym kraju pisarza między innymi Nagrodą Goncourtów czy Grand Prix Akademii Francuskiej; przełożone zaś na niemal czterdzieści języków, wprowadziły autora do panteonu literatury świata.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Mimo że coraz więcej wiemy o lesie, ten wciąż nie przestaje nas zaskakiwać.
„Shadow Labyrinth” to gratka dla boomerów: platformówka jak z lat 80.
Geniusz nie musi być dziedziczny, czego dowodzi lektura książki Christophera Rothko „Mark Rothko. Od środka”.
Choć „Znajomi i sąsiedzi” utrzymani są w formule „pożreć bogatych”, to twórcy sympatyzują z bohaterem-krezusem.
Od miesięcy nie widziałem nic ciekawszego od filmu „Szczęśliwy Lazzaro”. Wróciłem z niego natchniony.
Wspiera edukację, lokalne społeczności oraz pracowników w ich trudnych życiowych momentach. Od 35 lat duński holding VKR – właściciel marek VELUX oraz spółek siostrzanych konsekwentnie pokazuje, że kapitał społeczny jest tak samo ważny jak kapitał finansowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas