Reklama

„Ostatnie dni Eleny i Nicolae Ceausescu”: Powiatowa Lejdi Makbet

Sztuka Julii Holewińskiej „Ostatnie dni Eleny i Nicolae Ceausescu” w reżyserii Wojciecha Farugi z bydgoskiego Teatru Polskiego nie bez powodu zapraszana jest na wiele festiwali teatralnych.

Publikacja: 21.06.2024 17:00

„Ostatnie dni Eleny i Nicolae Ceausescu”, aut. i dram. Julia Holewińska, reż. i scen. Wojciech Farug

„Ostatnie dni Eleny i Nicolae Ceausescu”, aut. i dram. Julia Holewińska, reż. i scen. Wojciech Faruga, Teatr Polski w Bydgoszczy

Foto: Natalia Kabanow

Nie wiem, czy Elena, żona rumuńskiego dyktatora Nicolae Ceausescu, znała twórczość Szekspira i mówiła jej coś postać Lady Makbet, z pewnością znała natomiast opowieść o złotej rybce. Tam żona rybaka miała tak nieposkromione ambicje i żądzę władzy, że zakończyło się to i dla niej, i dla męża katastrofą. W sztuce „Ostatnie dni Eleny i Nicolae Ceausescu” Julia Holewińska bardziej niż na postaci rumuńskiego komunisty skupia się na osobie jego żony. Dziewczyna o imieniu Lenuta, która w młodości z biedy zajmowała się prostytucją i zarabiała na życie jako sprzątaczka w laboratorium chemicznym, jako żona komunistycznego przywódcy postanowiła napisać swoje życie na nowo.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

RP.PL i The New York Times

Kup roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Brat”: Bez znieczulenia
Plus Minus
„Twoja stara w stringach”: Niegrzeczne karteczki
Plus Minus
„Sygnaliści”: Nieoczekiwana zmiana zdania
Plus Minus
„Ta dziewczyna”: Kwestia perspektywy
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Hanna Greń: Fascynujące eksperymenty
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama