Od 2008 do 2014 roku mieszkania najbardziej potaniały w Bułgarii, Chorwacji, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Litwie oraz Łotwie. W wymienionych krajach średnie ceny lokali i domów spadły o 30 - 40 proc. (po uwzględnieniu inflacji). Taka zmiana może wydawać się niezbyt imponująca w porównaniu z wcześniejszymi wzrostami. Trzeba jednak pamiętać, że procentowy spadek był obliczany od znacznie większej ceny.

Dzięki sporym obniżkom cen, nawet niektóre rynki nieruchomości w krajach starej Unii stały się dostępne cenowo dla zamożniejszych Polaków. Przykładem może być Hiszpania. Dane Banku Rozrachunków Międzynarodowych wskazują, że pod koniec trzeciego kwartału 2015 r. przeciętna cena hiszpańskich domów i lokali wyniosła 1476 euro za mkw. W szczytowym okresie boomu mieszkaniowego analogiczna wartość przekraczała 2100 euro za mkw.

Ceny ofertowe są kuszące, ale kupujących mogą zniechęcić formalności. W takich serwisach jak na przykład GlobalPropertyGuide.com można znaleźć ciekawe oferty sprzedaży mieszkań i domów z południowej Europy. Przykładem jest np. luksusowy apartament na wyspie Brač (koło Splitu), który kosztuje 115 tys. euro (cena do negocjacji).

Za ok. dwie trzecie tej sumy można kupić duży dom z basenem na bułgarskim wybrzeżu Morza Czarnego. Ceny w Hiszpanii są nieco wyższe. Mimo to osoba dysponująca kwotą 120 - 130 tys. euro bez problemu może znaleźć obszerny i wykończony apartament w pobliżu Morza Śródziemnego.

Ceny podobnych domów zwykle oscylują na poziomie 150 - 160 tys. euro. Nabywca szukający wyjątkowych okazji kupi wykończone nadmorskie mieszkanie o powierzchni 50 - 60 mkw. za znacznie mniej niż 100 tys. euro. Ceny przykładowych nieruchomości są kuszące zwłaszcza dla osób poszukujących mieszkania lub domu w cieplejszym klimacie.

Trzeba jednak pamiętać, że Polak kupujący lokum w innym kraju podlega tamtejszym obowiązkom podatkowym i administracyjnym. Pewnym problemem jest też finansowanie zakupu kredytem. Kredyt na zagraniczny dom lub lokal trzeba zaciągnąć w państwie docelowym. Krajowe banki z zasady nie kredytują nieruchomości znajdujących się poza granicami Polski. Przyczyną są m.in. problemy z wyceną oraz ewentualnym zajęciem takich domów i lokali przez komornika.