Reklama

Będzie śledztwo w sprawie przecieku?

Premier może być przesłuchany w sprawie ujawnienia tajemnicy

Publikacja: 08.12.2007 03:33

„Newsweek” na stronie internetowej podał, że szef CBA Mariusz Kamiński utrudnia prowadzenie śledztwa Prokuraturze Okręgowej w Rzeszowie, która bada legalność prowokacji w Ministerstwie Rolnictwa.

Tygodnik podał, że „zdesperowani śledczy napisali do premiera Donalda Tuska list z prośbą o pomoc”. „Brak żądanych materiałów z CBA uniemożliwia zaplanowanie, jak i przeprowadzenie czynności procesowych” – cytuje fragment listu tygodnik.

Szef prokuratury Janusz Drozdowski potwierdził „Newsweekowi”, że taki list został wysłany. Tygodnik dodał jednak, że śledczy z Rzeszowa nie wykluczają wszczęcia śledztwa przeciwko Mariuszowi Kamińskiemu za utrudnianie śledztwa. Julia Pitera sugerowała, że może to być podstawa do odwołania Kamińskiego.

Przed gabinetem prokuratora od rana ustawiały się kolejki dziennikarzy. Wychodzili zawiedzeni, bo prokurator okręgowy w Rzeszowie powtarzał, że nie zamierza wszczynać postępowania przeciw szefowi CBA.

Natychmiast po ukazaniu się tej informacji złożył zawiadomienie do Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie w związku z upublicznieniem wiadomości z postępowania przygotowawczego oraz ujawnieniem tajemnicy służbowej. Po przekazaniu przez prokuratora tych informacji dziennikarzom news o aferze gruntownej zniknął z portali internetowych, m.in. Onetu oraz TVN24.

Reklama
Reklama

– List wysłany został do premiera i nie wiem, gdzie nastąpił przeciek – mówi prokurator Drozdowski. Teraz prokuratura będzie musiała to sprawdzić, a w pierwszej kolejności przesłuchać premiera.

Prokurator Drozdowski tłumaczy, że utarczki z CBA trwają od września, ale mają one bardziej charakter proceduralny związany z niejasnymi zapisami w ustawie o Biurze. – CBA stoi na stanowisku, że nie ma obowiązku przekazywać nam wszystkich materiałów. My jesteśmy innego zdania – tłumaczy Drozdowski.

List do Tuska nie był pierwszym, w którym rzeszowscy śledczy poskarżyli się na CBA. Nieoficjalnie „Rz” dowiedziała się, że wcześniej podobne listy prokuratura wysłała do ministra Zbigniewa Ziobry i premiera Jarosława Kaczyńskiego.

Biuro w związku z zarzutami oświadczyło: „Materiały i informacje zostały przekazane przez CBA kilka miesięcy temu Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Kilka tygodni temu szef CBA wyraził zgodę na dostęp do nich także Prokuraturze Okręgowej w Rzeszowie”.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Nocna prohibicja w Warszawie. Obietnica pilotażu zamiast zakazu
Kraj
Wiceprezydent Warszawy podał się do dymisji
Kraj
Co drugi sprzedawca sprzedałby alkohol nieletnim. Ratusz nie ma pieniędzy na kontrole
Kraj
Zuzanna Dąbrowska: Hołowni pożegnanie z fotelem
Reklama
Reklama