Leśnicy zakończyli akcje podglądania żubrów on-line

Rozpoczęta pod koniec grudnia ub.r całodobowa internetowa transmisja Żubry Online trwała do 26 kwietnia br. i zdobyła 1,5 miliona unikalnych użytkowników

Publikacja: 29.04.2013 17:09

Leśnicy zakończyli akcje podglądania żubrów on-line

Foto: Fotorzepa, Ada Adam Kardasz

Stronę internetową z obrazem z kamery skierowanej na bróg siana w Puszczy Białowieskiej, gdzie jest karmowisko żubrów i innej zwierzyny odwiedzało maksymalnie 220 tys. osób dziennie. Był to wspólny projekt Nadleśnictwa Browsk i Centrum Informacyjnego Lasów Państwowych w Warszawie.

Istotnym elementem projektu był fan page „Żubry Online". Profil Żubry Online na Facebooku zdobył 59 377 fanów, a kilkanaście tysięcy z nich aktywnie uczestniczyło w jego tworzeniu, dodając komentarze, własne zdjęcia lub filmy, udostępniając innym wpisy. Wśród regularnych obserwatorów nie brakowało internautów m.in. z Czech, Wielkiej Brytanii, Niemiec, USA, Francji czy Hiszpanii. Aż 950 tys. wejść na stronę z transmisją online pochodziło z Facebooka (63 proc. ogólnej liczby odwiedzin).

- Obraz z kamery wzbogacaliśmy o treści merytoryczne i jednocześnie angażujące fanów. Do każdego zrzutu ekranu dodawaliśmy rzeczowy komentarz tłumaczący, co się zadziało na polanie - mówi Jarosław Krawczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji LP w Białymstoku. Na profilu Żubry Online fani mogli dowiedzieć się, jak samce żubrów walczą o dominację w stadzie, po co leśnicy dokarmiają zwierzynę, jak odpowiednio przygotować samemu pożywienie dla ptaków zimą. - Stworzyliśmy galerie tematyczne, w których opisywaliśmy poszczególne gatunki zwierząt pojawiających się na polanie. Przedstawialiśmy również postać leśniczego Bogdana, który na trwałe wpisał się w świadomość fanów jako oddany przyrodzie pasjonat i „stróż polany". Za pomocą notatek przybliżaliśmy historię żubra w Polsce - dodaje Krawczyk.

Wiele emocji wśród internautów wzbudzały wizyty drapieżników na „żubrzej polanie". Do historii internetu przeszła scena „ataku" wilków i szarży żubrów w odwecie. Podobnie jak polowanie „niby" śpiącego lisa na myszkujące pod śniegiem myszy. Również karmowisko ptaków było często odwiedzane przez ciekawe gatunki drapieżników.

Hitem internetu była specjalnie założona przez studentów – w czasie sesji egzaminacyjnej – strona na facebooku: „Jeszcze tylko sprawdzę co robią żubry i mogę zacząć się uczyć".

- Fani nieustannie nadsyłali zrobione przez siebie screeny, chwaląc się swoimi obserwacjami. Otrzymaliśmy bardzo dużo maili z gratulacjami za pomysł i podziękowaniami za możliwość obserwacji zwierzyny w Puszczy Białowieskiej - mówi Krawczyk.

Od marca opracowano aplikacje mobilne i dlatego zubryonline można było oglądać na smartphonach i tabletach. - Zachęcamy, by o tym co aktualnie dzieje się w Puszczy Białowieskiej dowiadywać się śledząc profil https://www.facebook.com/WPuszczyBialowieskiej. - dodaje Jarosław Krawczy.

Stronę internetową z obrazem z kamery skierowanej na bróg siana w Puszczy Białowieskiej, gdzie jest karmowisko żubrów i innej zwierzyny odwiedzało maksymalnie 220 tys. osób dziennie. Był to wspólny projekt Nadleśnictwa Browsk i Centrum Informacyjnego Lasów Państwowych w Warszawie.

Istotnym elementem projektu był fan page „Żubry Online". Profil Żubry Online na Facebooku zdobył 59 377 fanów, a kilkanaście tysięcy z nich aktywnie uczestniczyło w jego tworzeniu, dodając komentarze, własne zdjęcia lub filmy, udostępniając innym wpisy. Wśród regularnych obserwatorów nie brakowało internautów m.in. z Czech, Wielkiej Brytanii, Niemiec, USA, Francji czy Hiszpanii. Aż 950 tys. wejść na stronę z transmisją online pochodziło z Facebooka (63 proc. ogólnej liczby odwiedzin).

Kraj
Relacje, które rozwijają biznes. Co daje networking na Infoshare 2025?
Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne