Reklama

Narodowy Bank Polski otwiera Centrum Pieniądza

Jak powstają pieniądze? Jak to jest dotknąć sztabki złota? Jak działa bankomat? Odpowiedź wkrótce w NBP.

Aktualizacja: 17.04.2016 21:04 Publikacja: 17.04.2016 18:25

Kilkutonowe drzwi do skarbca w Centrum Pieniądza NBP – jak w najprawdziwszym banku

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Po ośmiu latach przygotowań Narodowy Bank Polski otwiera Centrum Pieniądza im. Sławomira S. Skrzypka – imponującą placówkę, która pokazuje dzieje pieniądza od starożytności po współczesność oraz jego rolę na tle społeczno-gospodarczej historii Polski i świata. Interaktywnością, bogactwem wykorzystanych pomysłów i setką aplikacji multimedialnych przypomina ono słynne Centrum Nauki Kopernik.

Bankowóz z milionem

W najbliższą środę to miejsce zwiedzą VIP-y. Otwarte dla wszystkich będzie od Nocy Muzeów z 14 na 15 maja.

– Centrum Pieniądza NBP to pomysł prezesa Sławomira Skrzypka (szefa banku centralnego w latach 2007–2010, który zginął w katastrofie smoleńskiej – red.). Przygotowania trwały znacznie dłużej, niż początkowo planowano, bo znacznie rozszerzyliśmy potencjał centrum. Jesteśmy dumni z tego, co powstało – mówi Przemysław Kuk, rzecznik NBP. Twórcom udało się zgromadzić kilka tysięcy eksponatów.

Trzykondygnacyjne centrum mieści się w budynku NBP przy ul. Świętokrzyskiej 11 w Warszawie. Ogromne wrażenie robi skarbiec w podziemiu, w tym ważące kilka ton drzwi do sejfu. To specjalnie wykonana na zlecenie Centrum kopia prawdziwego skarbca, takiego, z jakich korzystają banki (ze względów bezpieczeństwa usunięto tylko niektóre elementy). Dotychczas ich widok znajdował się poza zasięgiem zwykłych śmiertelników.

Obejrzeć też będzie można m.in. bankowóz wypełniony milionem złotych, a dotknąć – sztabki złota. Przy dzisiejszym kursie tego kruszcu jest warta ok. 1,5 mln zł.

Reklama
Reklama

Zwiedzanie i granie

– Misją Centrum Pieniądza NBP jest edukacja ekonomiczna w nowoczesny i wciągający sposób. Chcielibyśmy nauczyć, głównie młodych, m.in. jak bezpiecznie posługiwać się pieniędzmi, jak rozsądnie inwestować i spowodować, że wiedza dziś mało dostępna stanie się powszechna – mówi nam Piotr Śliwowski, dyrektor placówki.

Centrum podzielono na 16 tematycznych sal wystawienniczo-edukacyjnych, m.in. o twórcach pieniądza i jego produkcji (w tym film z udziałem Andrzeja Heidricha, który od ponad pół wieku projektuje polskie banknoty), o giełdzie i rynkach finansowych (elementem wystroju są ekrany z notowaniami).

Jedna z sal to gabinet numizmatyka, gdzie zgromadzono kilkaset historycznych numizmatów polskich. Będzie można zobaczyć projekty banknotów niewprowadzonych do emisji, pobawić się wielkoformatowymi puzzlami z ciekawostkami o euro, a w Laboratorium Autentyczności każdy może zbadać autentyczność własnych pieniędzy przy użyciu profesjonalnego sprzętu.

– Choć na świecie przy bankach centralnych istnieją podobne muzea, nasze jest wyjątkowe. Kładziemy nacisk na multimedialność, interaktywność. To nie jest zwykła muzealna ekspozycja – zastrzega Piotr Śliwowski. Jak podkreśla, by rozmawiać z młodzieżą na temat ekonomii i historii pieniądza, trzeba sięgnąć po język i narzędzia multimediów. Służy temu 250 gier edukacyjnych, np. uczących różnych właściwości pieniądza, jest też gra przenosząca nas do średniowiecza na targ – gracz musi kombinować, jak zrobić zakupy za przyznane mu środki.

Denar Chrobrego i banknot z kory

Oczywiście są też eksponaty typowo muzealne: płacidła stosowane w różnych epokach w różnych stron świata, w tym moneta lidyjska z VI w p.n.e., jedna z najstarszych na świecie. A także jeden z najstarszych zachowanych pieniędzy papierowych – chiński banknot o wartości 1 kuana z XIV w., wykonany z kory morwy. Prawdziwym skarbem jest również denar Bolesława Chrobrego.

Narodowemu Bankowi Polskiemu udało się też zgromadzić kolekcję historycznych dokumentów bankowych oraz specimeny banknotów i banknoty w formie elektronicznej z 43 banków centralnych z całego świata.

Reklama
Reklama

– Wiele z numizmatów posiadaliśmy, ale oczywiście część kupowaliśmy lub kupowaliśmy prawa do nich, np. do cennych ikonografii, niektóre wypożyczyliśmy z Muzeum Narodowego – wyjaśnia dyrektor Centrum.

W domu przeżyją to jeszcze raz

Twórcy placówki zadbali o to, by wrażenia i wiedza po wizycie zostały na długo.

– Każdy zwiedzający dostaje specjalną kartę, którą zabiera ze sobą do domu. Jest wyposażona w specjalny piktogram, który po zalogowaniu się na stronie internetowej centrum pozwala użytkownikowi „przeżyć to jeszcze raz" – możemy zobaczyć trasę, którą przeszliśmy, wyniki gier, ściągnąć zdjęcie zrobione sobie np. ze sztabką złota – dodaje dyrektor Śliwowski.

Budowa Centrum kosztowała 30 mln zł. Będzie je można zwiedzać za darmo przez cały tydzień z wyjątkiem poniedziałku, w godzinach od 10 do 18 (w czwartki dłużej – do godz. 20), po wcześniejszej rezerwacji.

Ze względu na to, że Centrum mieści się w pilnie strzeżonym banku centralnym, każdy zwiedzający będzie poddawany kontroli, m.in. pirotechnicznej.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Podcast „Rzecz w tym”: PiS w ogniu wewnętrznych wojen
Kraj
Do kiedy wysłać prezenty, żeby dotarły przed świętami? Poczta Polska podała daty
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama