Rosja nie boi się pomocy USA dla Ukrainy. "Sytuacja na froncie się nie zmieni"

- Ukraina musi nie tylko walczyć, aby zapewnić korzyści Amerykanom, ale także musi walczyć do ostatniego Ukraińca i jest obciążona długiem — skomentował możliwą pomoc USA dla Ukrainy Pieskow. - To ulubiona polityka kolonialna Stanów Zjednoczonych - dodał.

Rzecznik prezydenta Władimira Putina podkreślił, że "bardzo znacząca" część proponowanej pomocy pozostanie w amerykańskim kompleksie wojskowo-przemysłowym.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Holandia chce kupować zestawy Patriot dla Ukrainy. "Mamy pieniądze"

Premier Holandii, Mark Rutte, po przybyciu do Brukseli na szczyt unijnych przywódców przedstawił...

Brak pomocy Zachodu może doprowadzić do zwycięstwa Rosji na Ukrainie

- Wszyscy eksperci i pół-eksperci widzą teraz gołym okiem sytuację na froncie, która jest daleka od korzystnej dla strony ukraińskiej, więc nie może to niczego zmienić - ocenił Pieskow.

Obecnie rosyjska armia kontroluje około 18 proc. terytorium Ukrainy, a zachodni przywódcy i agencje wywiadowcze podkreślają, że brak brak dużego wsparcia dla ukraińskiego wojska może doprowadzić do zwycięstwa Rosji i upokorzenia zachodnich sojuszników Kijowa.

W ocenie rosyjskich i amerykańskich dyplomatów wojna Rosji przeciwko Ukrainie wywołała najgorszy kryzys w stosunkach między Moskwą a Zachodem od czasu kubańskiego kryzysu rakietowego w 1962 roku.