Inwestycje w strefach mocno przyspieszyły

Inwestycje w specjalnych strefach ekonomicznych (SSE) wyraźnie przyspieszają. Według informacji „Rz" wartość 125 nowych przedsięwzięć zadeklarowanych między styczniem a końcem sierpnia tego roku sięga już 3,5 mld zł. To o 666 mln zł więcej niż w tym samym czasie przed rokiem. I wiele wskazuje, że ostatnie cztery miesiące roku będą równie dobre.

Przedsiębiorców ożywiła decyzja rządu o przedłużeniu funkcjonowanie stref o 6 lat, do 2026 roku.

– Tuż po niej pojawiły się u mnie cztery listy intencyjne, a kolejne dwa są zapowiedziane. To inwestycje, które wcześniej były wstrzymywane – przyznaje Piotr Wojaczek, prezes katowickiej SSE.

Podobnego efektu spodziewa się łódzka SSE. Według Marcina Kwintkiewicza, wicedyrektora ds. promocji i marketingu, większego tempa nabiorą rozmowy przynajmniej z kilkoma inwestorami. – Liczymy, że do końca roku wydamy jeszcze około dziesięciu zezwoleń – zapowiada Kwintkiewicz.

Z kolei w Krakowskim Parku Technologicznym pojawiła się szansa na dwie inwestycje warte ponad 700 mln zł, choć miałyby się pojawić dopiero w przyszłym roku.

Rekordowy Śląsk

Od początku roku najwięcej inwestycji przyciągnęła strefa katowicka: 16 projektów wartych 900 mln zł i mających przynieść 850 nowych miejsc pracy. To wynik o 120 mln zł i 130 etatów lepszy niż przed rokiem. Strefa wałbrzyska, druga w rankingu, wydała tyle samo co katowicka zezwoleń z nakładami w wysokości 647,5 mln zł, dwukrotnie wyższymi niż rok temu. Bardzo dobry rezultat – projekty za prawie 0,5 mld zł zdobyła strefa pomorska.

Najwięcej nowych miejsc pracy zaplanował natomiast Krakowski Park Technologiczny – 888. Prawie połowa z nich powstanie w zakładach koncernu Valeo, produkującego podzespoły dla fabryk aut. Sporo etatów utworzą w KPT firmy z branży nowoczesnych technologii, m.in. Motorola.

Spółki administrujące strefami nie ukrywają, że chciałyby rezygnacji z jakiejkolwiek daty określającej termin zakończenia działalności stref i regulowania ich funkcjonowania jedynie przy pomocy zezwoleń. Dzięki temu strefy stałyby się efektywnym narzędziem rozwoju regionalnego: można byłoby poprzez zezwolenia preferować branże, które w strategiach poszczególnych województw są najważniejsze.

Liczą także na skrócenie procedur związanych z rozszerzaniem granic stref. To właśnie dzięki przyłączeniu do łódzkiej SSE na początku roku nowych gruntów można było podpisać umowy z sześcioma inwestorami.

Będą przyspieszać

Cały ten rok ma być dla stref znacznie lepszy od ubiegłego nie tylko dzięki wydłużeniu ich działalności. Napływ nowych inwestycji przyspieszą pozytywne sygnały z gospodarki.

– Ożywienie poznamy po tym, że wzrośnie średnia wartość projektów: zamiast 30 mln zł będzie to 60–70 mln, a ponadto zacznie przybywać inwestycji całkiem nowych, bo do tej pory większość stanowiły reinwestycje – twierdzi Wojaczek.