Dwa wskaźniki: Indeks Biznesu Lewiatana oraz wskaźnik koniunktury w przemyśle przetwórczym IRG SGH pokazują, że nastroje biznesu są złe.
Na kiepskie nastroje wpływają prxzede wszystkim mniejsze zamówienia i pogarszająca się sytuacja finansowa w przedsiębiorstwach.
Z badania Instytutu Rozwoju Gospodarczego wynika, że największymi pesymistami jest kadra zarządzająca w firmach małych, gdzie pracuje do 50 osób. Wskaźnik koniunktuiry wynosi – (minus) 15 pkt, to o 7 pkt mniej niż w listopadzie i o 10 w skali roku. Zaś z badania PKPP Lewiatan wynika, iż kwartalny Indeks Biznesu spadł o 1 pkt do 26 pkt. Wskaźnik roczny też obniżył się o 1 pkt do 31 pkt. Oba indeksy pozostają na najniższym poziomie od dziesięciu lat.
Ekonomiści współpracujący z Konfederacją zwracają uwagę na to, że wyraźne osłabienie wskaźnika kwartalnego oznacza, iż wyniki czwartego kwartału 2012 roku będą poniżej średniorocznej stopy wzrostu, a nawet gorsze niż w trzecim kwartale. ( w trzecim kwartale 2012 PKB wzrosło o 1,4 proc. w skali roku) Notowania indeksu są równie pesymistyczne jak w okresie kryzysu gospodarczego w 2009 roku, a w niektórych parametrach nawet gorsze. Przy czym istniała wyraźna różnica pomiędzy zamówieniami krajowymi (dramatyczny spadek indeksu popytu) i zagranicznymi (dobre obroty z zagranicą). Zdaniem PKPP Lewiatan wygląda na to, że tym razem źródłem hamowania w mniejszym stopniu jest kryzys gospodarki na świecie, ile załamanie popytu wewnętrznego. Spowolnienie gospodarcze mamy raczej na własne życzenie i wywołane jest procykliczną polityką makroekonomiczną, bardziej niż kryzysem w gospodarce światowej. Bez jej efektywnej korekty trudno będzie liczyć na ożywienie. – uważa PKPP Lewiatan.