Większość ekonomistów nadal przewiduje, że Rada Polityki Pieniężnej rozpocznie cykl zaostrzania polityki pieniężnej za rok. Pod koniec 2016 r. główna stopa NBP wynosić ma już 2 proc., w porównaniu z 1,5 proc. obecnie.

Prognozy cechuje jednak pewna inercja, bo wielu ekonomistów aktualizuje je okresowo, np. co kwartał. W ich bieżących komentarzach coraz częściej pojawiają się jednak opinie, że RPP utrzyma koszt kredytu na obecnym, rekordowo niskim poziomie do końca przyszłego roku.

Zmiana oczekiwań to efekt serii rozczarowujących danych z polskiej gospodarki, m.in. dotyczących wzrostu PKB w II kwartale. Jednocześnie przecena ropy oraz deprecjacja juana, która może wzmocnić tendencje deflacyjne na świecie, oddalają perspektywę powrotu inflacji w Polsce do celu NBP.

Czytaj więcej w „Parkiecie"