Kontrolowana przez Krzysztofa Stepokurę grupa Eurotel, do której należy największy diler usług Polskiej Telefonii Cyfrowej (T-Mobile) z myślą o współpracy z mobilnym telekomem buduje w Bydgoszczy firmę telemarketingową. Na razie z finansowego punktu widzenia inwestycja jest niewielka. Eurotel podał, że objął za 41 tys. zł 33 proc. udziałów w spółce Media System, którą kieruje Rafał Rasmus. Tomasz Basiński, wiceprezes Eurotela przyznał też, że PTC wspiera ten projekt.
To element zmian, jakie w strukturze sprzedażowej telekomu, które zapowiedział wcześniej Miroslav Rakowski. - Podobną współpracę jak z Eurotelem prowadzimy z kilkoma partnerami – mówi Andrzej Pomarański, z biura prasowego PTC. - To uzupełnienie działań sprzedażowych, jakie sami prowadzimy – dodaje.
Operator sieci T-Mobile posiada własne, rozbudowane call-center, zatrudniające około 2-2,5 tys. osób odpowiedzialnych za telefoniczną obsługę klientów i sprzedaż usług. Z tego powodu zatrudnienie w PTC jest dużo wyższe niż w Polkomtelu, czy PTK Centertel. Czy teraz PTC postawi na outsourcing i obetnie etaty? Spółka zapewnia, że projekt Eurotela nie wiąże się z redukcją zatrudnienia. Na pytanie, czy to oznacza, że zwolnień nie będzie mówi precyzyjnej odpowiedzi wczoraj nie otrzymaliśmy.
Tymczasem według zarządu Eurotela, Media System będzie się dynamicznie rozwijać. Obecnie zatrudnia 20 konsultantów, a w przyszłym roku ich liczba ma wzrosnąć do 105. W 2013 r. – do 200. Skokowo rosnąć mają także przychody bydgoskiej spółki: z 5 mln zł w przyszłym roku do 15 mln zł w roku 2013. W tym samym roku konsultanci zatrudnieni przez call-center mają – przewiduje plan Eurotela – zawierać kwartalnie 9 tys. umów i aneksów na rzecz T-Mobile. Obecnie sklepy prowadzone przez Eurotel na rzecz komórkowej sieci przynoszą 20 tys. umów i aneksów. - Dzięki telesprzedaży liczba ta urośnie – poinformował Basiński.
Eurotel deklaruje przy tym, że w przyszłym roku zainwestuje w projekt 0,5 mln zł. Ile docelowo pochłonie to call-center – nie podaje. Nie precyzuje też, kiedy zwiększy zaangażowanie w Media System, którą to możliwość zastrzegł sobie w umowie. – To będzie zależało od potrzeb spółki i tempa, w jakim będzie się rozwijać – mówił Basiński.