Blisko 7,76 miliarda euro wyniosła wartość eksportu polskiej branży motoryzacyjnej w pierwszym półroczu – podała wczoraj firma Automotive.Suppliers.pl.
To o jedną czwartą mniej niż przed rokiem. W samym czerwcu łączny eksport samochodów spadł o 5,34 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Wzrosła natomiast sprzedaż do Niemiec, Hiszpanii i Grecji.
O wynikach sektora zadecydowała wysyłka samochodów na rynki unijne, gdzie trafiło 90,3 proc. produkcji. Niemcy, do których w pierwszym półroczu wyeksportowano prawie 32 proc. wartości branży, są dla niej od lat największym partnerem gospodarczym. Drugim rynkiem zbytu okazały się Włochy – 20,1 proc. wartości eksportu, natomiast trzecim Francja – niecałe 7 proc.
Tym razem o wartości eksportu zadecydowały nie dwie, jak dotychczas, ale trzy grupy produktów: samochody osobowe i osobowo-towarowe, części i akcesoria oraz silniki wysokoprężne.
Eksport samochodów wyniósł 3,44 mld euro, części i akcesoriów – 2,26 mld euro. Wartość zagranicznej sprzedaży silników przekroczyła 941 mln euro, a blisko 89 proc. z nich znalazło nabywców w Unii Europejskiej.