– W sierpniu, po raz pierwszy w historii naszej firmy, miesięczne przychody wyniosły 50 mln zł – szacuje Edward Bajko, prezes Spółdzielczej Mleczarni Spomlek z Radzynia Podlaskiego. Przed rokiem były o blisko 14 mln zł niższe. W całym 2012 r. przychody właściciela marek Serenada i Old Poland mają się zwiększyć o niemal 20 proc., do 560 mln zł.
Rekordowa sprzedaż Spomleku to przede wszystkim efekt większej sprzedaży serów, w których produkcji specjalizuje się firma. – Podwyżki cen prawie nie wpłynęły na nasze wyniki w tym roku – mówi Edward Bajko. – Ze względu na presję ze strony handlu oraz przecenę na światowym rynku poszły one w górę tylko w niewielkim stopniu – dodaje.
Sery żółte są także jednym z motorów napędzających rozwój całego rynku mleczarskiego w Polsce. Instytut badawczy Nielsen policzył, że od sierpnia 2011 r. do lipca 2012 r. wydatki Polaków na sery żółte zwiększyły się o 12,3 proc., do ok. 1,8 mld zł. Kupiliśmy ich o 11 proc. więcej niż przed rokiem.
Waldemar Broś, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich (KZSM), zwraca uwagę, że do kupowania serów zachęca coraz bogatsza oferta.
– Jeszcze kilka lat temu na rynku dominowały sery na wagę, dziś firmy oferują je pokrojone na plasterki, w małych opakowaniach – mówi szef KZSM. – Sery są także, ze względu na jakość i cenę, konkurencyjnym produktem dla wędlin – dodaje.