Zdaniem Ryszarda Zbrzyznego, przewodniczącego Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego i posła SLD, państwo szuka sposobów na pobranie z KGHM jak najwyższej dywidendy z zysku za 2012 rok. Analitycy szacują, że sięgnie on 4,5 mld zł, a minister skarbu Mikołaj Budzanowski powiedział, że oczekuje od państwowych gigantów wypłaty na poziomie nawet 60 proc.
Budzanowski powiedział wcześniej, że firmy powinny pozbyć się spółek zależnych, które nie są związane z podstawową działalnością.
– Już wcześniej, po przejęciu Quadry (w marcu – red.), podjęliśmy decyzję o audycie naszej grupy kapitałowej. Myślę, że wyniki analiz i wnioski będą znane do końca tego roku – przyznaje Dariusz Wyborski, rzecznik KGHM. Zastrzega, że na tezy o możliwym odchudzaniu grupy jest zdecydowanie za wcześnie.
KGHM ma blisko pół setki spółek zależnych, w większości go obsługujących. W ostatnich latach koncern uczestniczył jednak za pośrednictwem swojego TFI w paraprywatyzacji uzdrowisk, kontroluje ponadto m. in. fabrykę sztućców Hefra, klub piłkarski Zagłębie Lubin czy Miedziowe Centrum Zdrowia.