Poznański Komitet Obrony Demokracji organizuje niedzielną manifestację pod hasłem 173. artykułu Konstytucji, który gwarantuje sądom i trybunałom "odrębność i niezależność od innych władz".

Na demonstrację wybiera się dotychczasowy lider KOD Mateusz Kijowski. Mimo że nie został zaproszony, a część działaczy poznańskiego KOD uważa, że do czasu wyjaśnienia kontrowersji wokół faktur wystawianych przez Kijowskiego Komitetowi nie powinien on brać udziału w takich wydarzeniach - pisze Onet.pl.

Działacze mówią wprost, że nie chcą jego udziału w demonstracji, bo może ona wpływać na wizerunek "całej Wielkopolski". Anonimowy członek KOD z Poznania mówi, że Kijowski, jako członek Komitetu Obrony Demokracji, ma prawo uczestniczyć we wszystkich organizowanych wydarzeniach, ale w związku z tym, że głosów niechętnych jego obecności jest więcej - "przemyśli i nie przyjedzie".

Przewodniczący wielkopolskiego zarządu KOD Zdzisław Kałek  w rozmowie z Onetem przyznał, że kwestia obecności Mateusza Kijowskiego jest "sprawą drażliwą" i pozostanie taką, dopóki nie wyjaśnią się wszystkie wątpliwości. Nie wyklucza też, że obecność Kijowskiego w Poznaniu może być elementem kampanii wyborczej przed wyborami do zarządu głównego KOD.

Więcej - Onet.pl