Gospodarka traci na upałach

Znikające ze sklepów klimatyzatory, lody czy lekkie piwa to jedna strona gorącej aury. Po drugiej jest spadek wydajności pracowników i przeciążone elektrownie.

Aktualizacja: 14.06.2019 06:44 Publikacja: 13.06.2019 21:00

Gospodarka traci na upałach

Foto: Adobe Stock

Wystarczy kilka dni z temperaturą ponad 30 stopni, by rynek to odczuł. W czerwcu o 120 proc. w ujęciu rocznym wzrosło zainteresowanie klimatyzatorami – podaje „Rzeczpospolitej" porównywarka Ceneo. – Dla niektórych sprzedawców to duże wyzwanie operacyjne. Maj był deszczowy i chłodny, w porównaniu z ubiegłym rokiem okazał się bardzo słaby dla tej kategorii, dlatego mógł uśpić ich czujność. W ubiegłym roku sezon zaczął się już w połowie kwietnia – mówi Tomasz Jankowski, rzecznik Ceneo.pl.

– W czerwcu wzrosty sprzedaży sięgają nawet 800 proc. względem maja, a mamy połowę miesiąca. Bazując na zeszłorocznych doświadczeniach, do sezonu przygotowaliśmy się wcześniej, zapewniając ofertę w zróżnicowanych cenach – mówi Michał Mystkowski, rzecznik Media Expert.

Czytaj także: Możesz odmówić przyjścia do pracy z powodu upałów

W upale na zakupy

Temperatury napędzają klientów do sklepów. – Zazwyczaj znacznie powiększa się produkcja wody w butelkach 0,6 l i wody średnionasyconej CO2 – mówi Leszek Cidyło, wiceprezes Spółdzielni Pracy Muszynianka.

Na rynku piwa upały sprzyjają wersjom light, rośnie sprzedaż radlerów i piw bezalkoholowych. – Piwo najchętniej jest spożywane przy dobrej pogodzie, ekstremalne zjawiska niekoniecznie są atutem – mówi Bartłomiej Morzycki ze Związku Browary Polskie.

Branża spodziewa się, że piwa bez alkoholu prześcigną rekordowy 80-proc. wzrost sprzedaży z ub.r. Producenci nie widzą jednak wielkiego wzrostu, sklepy mają jeszcze zapasy piwa zgromadzone na maj. – Deszcze i chłody spowodowały, że towar zgromadzony wtedy w sklepach konsumenci kupują teraz – mówi Beata Ptaszyńska-Jedynak, rzecznik Carlsberga.

Co innego producenci lodów, najbardziej sezonowej branży: – Widzimy natychmiastową reakcję rynku: słońce i upalna pogoda to najlepszy marketer dla branży – mówi Piotr Gąsiorowski, dyrektor marketingu PPL Koral.

Dla sklepów upał to wyzwanie związane z kosztami. – Powierzchnie sklepowe są intensywnie klimatyzowane, aby wewnątrz panowała optymalna temperatura (latem 24 stopnie), która zawsze zapewnia świeżość produktów –mówi Aleksandra Robaszkiewicz, rzecznik firmy Lidl Polska. – Wykorzystujemy liczne ekologiczne rozwiązania, m.in. instalację wykonaną w oparciu o gruntowe pompy ciepła, odzysk ciepła z urządzeń chłodniczych, energooszczędne oświetlenie LED.

Chłód przyciąga

W biurowcach i centrach handlowych klimatyzacja mocno pracuje, ale koszty eksploatacyjne nie obciążają zarządców. Ponoszą je najemcy. – Latem, kiedy rośnie zużycie energii elektrycznej, zerowe są koszty ogrzewania. Najemcy nie odczują więc wzrostu kosztów w upał – mówi Czesław Jasiewicz, head of operations w firmie EPP, będącej największym zarządcą centrów handlowych w Polsce. Jego zdaniem upał przyciąga ludzi do klimatyzowanych galerii. – Jeśli powiążemy to z bogatą ofertą restauracji, kawiarni i lodziarni, to centrum handlowe okazuje się najlepszym miejscem do spędzania czasu w upał – dodaje.

Gorąca aura nie cieszy jednak gastronomii. – Wysokie temperatury nie zawsze sprzyjają stołowaniu się w restauracjach. Klienci czasami starają się unikać wychodzenia z domu, co przekłada się na liczbę wizyt w lokalach. Alternatywę w gorące dni stanowi usługa delivery, pozwalająca zamówić jedzenie z dowozem do klienta – mówi Dorota Cacek, wiceprezes Sfinks Polska. – By przyciągnąć klientów, staramy się dostosowywać ofertę do pory roku. W tym roku wprowadziliśmy już sezonowe propozycje lemoniad, mrożonych herbat i innych napojów. Na ochłodę bardzo dobrze sprawdzają się też serwowane w naszych lokalach lody, zwłaszcza po raz pierwszy wprowadzone przez nas w całej sieci lody rzemieślnicze – dodaje.

Efekty upału odczuwają też firmy ubezpieczeniowe. Przy wysokich temperaturach występują anomalie pogodowe, przez co liczba zgłaszanych szkód znacznie rośnie. – Ubezpieczyciele w takich przypadkach stosują procedury uproszczone i szybkie ścieżki likwidacji – mówi Daria Kołakowska, główny specjalista w departamencie ubezpieczeń detalicznych Ergo Hestia.

Warunki atmosferyczne i zmienna pogoda mają wpływ na zachowania ludzi (np. spadek koncentracji), ale i na zwierzęta (stają się rozdrażnione albo przeciwnie – spokojne i leniwe). Łatwiej wtedy o wypadki drogowe z ich udziałem.

Upały nie służą ciśnieniowcom. – Jesteśmy przygotowani na potencjalnie zwiększoną liczbę zgłoszeń związanych z chorobami układu krążenia u osób starszych, to one najgorzej znoszą wysokie temperatury – mówi Grzegorz Goluch, dyrektor zarządzający ds. produktów masowych w PZU.

Prądu coraz więcej

Rosnąca popularność klimatyzacji to wielkie wyzwanie dla energetyki pracującej pełną parą. Chłodzenie w polskich elektrowniach opiera się na poborze wody z rzek, co jest problemem w czasie suszy. Jak przekonują eksperci, choć dwa dni temu padł rekord poboru energii, sytuacja wciąż nie jest najgorsza. Temperatura wody w rzekach jest stosunkowo niska, gorzej będzie w lipcu, kiedy może przebić 25–27 stopni.

Była wiceminister środowiska i ekspertka ds. gospodarki wodnej Joanna Maćkowiak-Pandera mówi, że mogą wtedy spiętrzyć się problemy związane z niskim stanem wód, ich wysoką temperaturą oraz dosyć dużą liczbą prowadzonych remontów infrastruktury energetycznej. Elektrociepłownie nie pracują, co przekłada się na niski poziom rezerw mocy. – W takiej sytuacji wystarczałoby, żeby z systemu wypadł 1 GW energii, by Polska miała problem – podkreśla ekspertka.

Firmy się zabezpieczają przed brakiem prądu. – Od kilku lat inwestujemy w odnawialne źródła energii. Coraz więcej energii wykorzystywanej w siedzibie firmy, gdzie mieści się też jedna z naszych serwerowni, pochodzi z ogniw fotowoltaicznych – mówi Tomasz Skonieczny, inżynier z Blue Media.

Deficyty wody przekładają się na biznes. – Firmy, zwłaszcza małe, mają chwilowe problemy z bieżącym zaopatrzeniem w wodę, stąd pojawiające się wiadomości o chwilowych brakach lub obostrzeniach w zużyciu – mówi Adam Gołębiewski, główny specjalista ds. technicznych Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie. – Wiąże się to głównie z bardzo oszczędnym inwestowaniem w małych ośrodkach (firmy przygotowane są na zaspokojenie potrzeb bytowych) oraz ostatnią zmianą prawa – dodaje.

współpraca Aleksandra Ptak-Iglewska, Grzegorz Burtan, Mariusz Janik, Adam Roguski, Natalia Skwierawska

Witold Orłowski główny doradca ekonomiczny PwC w Polsce

W krótkim okresie upały mają wpływ na konsumpcję: w sklepach rośnie sprzedaż wody czy lodów. Szerzej jednak to zjawisko z negatywnym wpływem na gospodarkę, choćby z powodu obniżającej się wydajności pracy. W budownictwie jest on duży, ale nawet w klimatyzowanych biurach nie znika. Dekadę temu klimatyzację uważano za fanaberię, dziś to standard, co oznacza inwestycje dla firm. W starzejących się społeczeństwach rośnie znaczenie wpływu upału na zdrowie.

Wystarczy kilka dni z temperaturą ponad 30 stopni, by rynek to odczuł. W czerwcu o 120 proc. w ujęciu rocznym wzrosło zainteresowanie klimatyzatorami – podaje „Rzeczpospolitej" porównywarka Ceneo. – Dla niektórych sprzedawców to duże wyzwanie operacyjne. Maj był deszczowy i chłodny, w porównaniu z ubiegłym rokiem okazał się bardzo słaby dla tej kategorii, dlatego mógł uśpić ich czujność. W ubiegłym roku sezon zaczął się już w połowie kwietnia – mówi Tomasz Jankowski, rzecznik Ceneo.pl.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gospodarka
Hiszpania liderem wzrostu w eurolandzie
Gospodarka
Francję czeka duże zaciskanie budżetowego pasa
Gospodarka
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka
Balcerowicz do ministrów: Posłuszeństwo wobec premiera nie jest najważniejsze
Gospodarka
MFW ma trzy scenariusze dla Ukrainy. Jeden optymistyczny, dwa – dużo gorsze