"Nie zapłacimy 100 mld. To, co musimy teraz zrobić, to dyskutować szczegółowo o tym, jakie są prawa i obowiązki (W. Brytanii)" - powiedział brytyjski minister w wywiadzie telewizyjnym dla ITV.
"FT" napisał na pierwszej stronie środowego wydania, że Unia Europejska zwiększyła sumę, jakiej będzie się domagać od Londynu w związku z wyjściem Zjednoczonego Królestwa ze Wspólnoty, ponieważ wiele krajów unijnych tego właśnie się domaga.
Reuters zwraca uwagę, że Davis odpowiedział na te doniesienia, zanim jeszcze główny unijny negocjator ds. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej Michel Barnier poinformował oficjalnie o szczegółach takiego planu.
Wcześniej Komisja Europejska wspominała o kosztach Brexitu sięgających około 60 mld euro. W kwietniu Bruegel - brukselski think tank specjalizujących się kwestiach gospodarczych i finansowych - ocenił, że taka płatność "z góry" powinna wynieść około 109 mld euro, lecz po rozliczeniach i zwrocie części zapłaconych przez Londyn sum rachunek netto powinien wynieść 65 mld euro - podaje Reuters.
Jak komentuje "FT", tak wysoka cena rozwodu z Unią to "jedna z największych przeszkód (...) na drodze do gładkiego Brexitu".