Według informacji ministerstwa sytuacji nadzwyczajnych Rosji, w poniedziałek 6 maja wieczorem w obwodzie swierdłowskim na Uralu doszło do rozszczelnienia magistralnego gazociągu Jamburg-Powołże. Rurociąg został rozerwany, a wydostający się gaz zapalił. Pożar trwa. Przesył gazu został automatycznie odcięty, a to co zostało w rurze postawiono do wypalenia.

Ministerstwo energetyki Rosji zapewnia, że znajdująca się w odległości 26 km od miejsca pożaru miejscowość Pelm, nie jest zagrożona.

„Według jednej z wersji przyczyną wybuchu mogło być zużycie się urządzeń, ale dokładniej ustalą do specjaliści skierowani na miejsce pożaru. Udała się tam grupa szybkiego reagowania” - zapowiedział Walerij Gorełych rzecznik szefa regionalnego ministerstwa spraw wewnętrznych dla agencji RIA Nowost.

Gazociąg eksploatuje „Gazprom transgaz Jugorsk” - spółka-córka Gazpromu. Poinformowała ona, że gaz klientom jest przesyłany trasą alternatywną. „Kompletowane są brygady, dla likwidacji pożaru. Odłączony został odcinek 1158 km -1181 km (23 km), by zabezpieczyć spalanie gazu”.