Finansowanie z funduszy pod lupą

Cała sztuka polega na trafieniu pod skrzydła dobrego inwestora – takiego, który nie jest tylko źródłem finansowania i rosnącej presji na wynik. Jak pozyskać kapitał i nie sprzedać się tanio?

Publikacja: 13.10.2019 21:00

Finansowanie z funduszy pod lupą

Foto: AdobeStock

Ze względu na ograniczone zasoby kapitałowe inwestorów lokalnych oraz brak zachęt podatkowych związanych z inwestowaniem w startupy kapitału prywatnego w Polsce wciąż jest za mało.

– W związku z tym rolę pierwszego dostawcy środków często bierze na siebie państwo, oferując różnego rodzaju programy wsparcia czy też granty – mówi Aleksander Mokrzycki, wiceprezes zarządu PFR Ventures. Dodaje, że znacznie lepiej wygląda dostępność środków VC. Od początku 2019 r. fundusze zainwestowały ponad 1 mld zł. To właśnie w funduszach VC polskie startupy pokładają największe nadzieje. Aż 42 proc. chce z tego źródła pozyskiwać kapitał. Pytanie, czy wiedzą, jakie plusy i minusy się z tym wiążą.

Nie tylko kapitał

– Każdy inwestor: VC, anioł biznesu lub inwestor branżowy, zażąda w zamian za pieniądze na rozwój udziałów w firmie. Doświadczeni inwestorzy, których na polskim rynku jest coraz więcej, rozumieją, że przejęcie zbyt dużej ilości udziałów na początkowym etapie rozwoju spółki zwiększy szansę na jej upadłość w niedalekiej przyszłości – mówi Maciej Kołtoński, dyrektor ds. komunikacji i strategii z Fundacji Startup Poland.

Warto, aby współpraca z funduszem opierała się na formule smart money, tj. żeby wartość dodana wychodziła poza ramy inwestycji kapitałowej.

– Finansowanie VC to oczekiwanie wejścia na ścieżkę szybkiego wzrostu, gdzie najczęściej pośrednim celem będzie pozyskiwanie kolejnych rund finansowania, nie jest to więc odpowiednia droga dla każdego przedsiębiorcy – podkreśla Michał Rokosz, partner Inovo.

Co można doradzić młodym firmom, które decydują się na współpracę z funduszem VC?

– Polecam zwrócenie uwagi na czynniki pozafinansowe – radzi Łukasz Blichewicz, prezes Grupy Assay. Dodaje, że chodzi tu m.in. o udostępnienie kontaktów i innych zasobów. – Ten czynnik jest nie do przecenienia. Z reguły przy starcie biznesu wydaje się, że mamy gotowy do wdrożenia pomysł, ale dalsza działalność operacyjna pokazuje istotę i konieczność bieżącej współpracy – mówi.

Przed podjęciem decyzji o współpracy z funduszem przedsiębiorca powinien się dowiedzieć, jak wygląda współpraca z członkami funduszu, co oferują poza pieniędzmi, czy zapisy proponowane w umowie inwestycyjnej są fair, czy inwestor jest elastyczny i czy odpowiednio wspiera przedsiębiorcę w sytuacjach kryzysowych.

– Najłatwiej to zrobić poprzez bezpośredni kontakt z założycielami obecnych i byłych spółek z portfela danego inwestora, aby upewnić się, że fundusz działa zgodnie z najlepszymi praktykami VC i że współpraca ma charakter partnerski – radzi Rokosz.

VC to też świetny partner przy pozyskiwaniu grantów lub środków unijnych, gdy bardzo często wymagany jest wkład własny nie tylko pod postacią kapitału, ale i czasu poświęconego „papierologii".

– Efekty widzimy w Leonarto, gdzie ponad połowa z 230 mln zł pozyskanych przez nasze spółki portfelowe pochodzi ze środków publicznych – wskazuje Konrad Pankiewicz, założyciel i zarządzający Leonarto VC.

Forma finansowania powinna być dobierana indywidualnie, trudno o uniwersalną recepturę. – Warto jednak mieć na uwadze, że zaangażowanie własnych środków buduje wiarygodność młodej spółki. A ta może być kluczowa przy poszukiwaniu funduszu inwestycyjnego, kolejnego ważnego elementu tej układanki – mówi Artur Podhorodecki, zarządzający QNA Technology, jedną ze spółek portfelowych funduszu Kvarko.

Biznes to nie Excel

Na rynku można znaleźć wiele przykładów udanej współpracy firm z funduszami.

– Dzięki nim wyrosły takie spółki, jak Packhelp, KIDS&Co, Booksy, Frisco czy LiveChat Software. Przedsiębiorcom, którzy chcą iść w ich ślady, najłatwiej będzie skierować swoje kroki do PSIK – Polskiego Stowarzyszenia Inwestorów Kapitałowych, zrzeszającego rodzime instytucje prywatnego rynku kapitałowego – radzi Sylwester Urbanek, dyrektor inwestycyjny Abris Capital Partners. Z kolei Karolina Dolaś, zarządzająca firmą Grafik Optymalny, podkreśla, że trudno wskazać udane czy mniej satysfakcjonujące przykłady współpracy startupu z funduszem na polskim rynku, bo nie wiemy, jak de facto ta współpraca wygląda wewnątrz.

– Jako konkretny przykład mogę podać nasz startup, który założyłam wspólnie z Grzegorzem Galosem w 2014 r. Grafik Optymalny od 2016 r. współpracuje z Huge Thing (Speed Up Venture Group) i jest to niezwykle udana współpraca – ocenia Dolaś. Przedsiębiorcom, którzy chcą korzystać ze wsparcia VC, radzi, by dobrze negocjowali warunki biznesowe tej współpracy; dobrze w tym przypadku mieć po swojej stronie doświadczonego prawnika. Zawsze warto czerpać z doświadczenia zaufanych osób, które przeszły już ścieżkę finansowania.

– Świetnym źródłem powinni być inni przedsiębiorcy, którzy pozyskali dany instrument finansowy. Nie obawiałbym się też rozmowy z doświadczonymi inwestorami, którzy pomogą spojrzeć na finansowanie startupu z wielu perspektyw – mówi Wojciech Walniczek, dyrektor inwestycyjny MCI Capital.

Przykładów niepowodzeń na linii fundusz VC–startup w Polsce również znajdziemy bez liku. Wina za taki stan rzeczy spada na obie strony: to, że startup „nie dowozi", może mieć swoje korzenie w niewłaściwej selekcji firm, nieskutecznej kontroli czy niedostatecznym wsparciu ze strony inwestora.

– Młoda spółka technologiczna to nie Excel. Jako przedsiębiorca, który niejednokrotnie szukał i znalazł inwestorów do spółek, i zarazem jako inwestor doceniam trudno uchwytny element „human touch", bezpośredniej i partnerskiej relacji z liderami startupu i dostępności dla nich w trybie 24/7 – podsumowuje Pankiewicz.

Ważne dla startupów

Co powinien wziąć pod uwagę przedsiębiorca, zanim zdecyduje się na współpracę z wybranym funduszem VC

1.

Jaka jest reputacja firmy inwestycyjnej oraz osób z nią związanych?

2.

Jaka jest historia dokonanych wcześniej inwestycji?

3.

Czy fundusz dysponuje wiedzą i ma doświadczenie w obszarze, w którym operuje dana spółka poszukująca inwestora?

4.

Jak duże środki fundusz jest w stanie przeznaczyć na sfinansowanie przedsięwzięcia?

5.

Jaki jest horyzont czasowy inwestycji – czy fundusz chce zainwestować jednorazowo czy w dłuższym okresie oraz kiedy oczekuje zwrotu z inwestycji?

6.

Jaki jest zakres wsparcia – co inwestor oferuje poza pieniędzmi, czy jest elastyczny i czy będzie wspierał przedsiębiorcę w sytuacjach kryzysowych?

7.

Czy fundusz pomoże młodej firmie w międzynarodowej ekspansji?

8.

Czy przedsiębiorca jest gotowy na to, że inwestor obejmie część udziałów/akcji przedsiębiorstwa i może ingerować w proces zarządzania biznesem?

Ze względu na ograniczone zasoby kapitałowe inwestorów lokalnych oraz brak zachęt podatkowych związanych z inwestowaniem w startupy kapitału prywatnego w Polsce wciąż jest za mało.

– W związku z tym rolę pierwszego dostawcy środków często bierze na siebie państwo, oferując różnego rodzaju programy wsparcia czy też granty – mówi Aleksander Mokrzycki, wiceprezes zarządu PFR Ventures. Dodaje, że znacznie lepiej wygląda dostępność środków VC. Od początku 2019 r. fundusze zainwestowały ponad 1 mld zł. To właśnie w funduszach VC polskie startupy pokładają największe nadzieje. Aż 42 proc. chce z tego źródła pozyskiwać kapitał. Pytanie, czy wiedzą, jakie plusy i minusy się z tym wiążą.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Finanse
Najbogatszy 1 procent Amerykanów ma prawie 45 bln dolarów
Finanse
Ugoda Visa i Mastercard. Mniejsze prowizje od sklepów
Finanse
NIK: rząd PiS ręcznie sterował finansami JST
Finanse
Minister finansów rozwiewa wątpliwości. Podwyżka kwoty wolnej w 2025 r. niemożliwa
Finanse
Byki i Niedźwiedzie oraz Złote Portfele „Parkietu”. Kto otrzymał nagrody?