Polskie Smaki odbywają się już siódmy raz. Czy w tym roku zmienia się ich forma?
Janusz Dąbrowski:
Impreza jak zawsze ma charakter kiermaszu. Tegoroczne hasło zachęcające do odwiedzin to: zobacz, spróbuj i kup. Zależy nam, by na naszym kiermaszu zaprezentowali się producenci żywności tradycyjnej z różnych regionów, a warszawiacy mogli spróbować ich wyrobów. Jestem przekonany, że Polskie Smaki będą nie tylko imprezą prezentacyjną, ale przede wszystkim zaowocują wymianą towarową, a w rezultacie coraz większym udziałem tych produktów na rynku aglomeracji warszawskiej.
Co będzie hitem tegorocznego festiwalu?
Warto odwiedzić stoisko naszego gościa specjalnego – firmy Wolarek. Wędliny od Wolarka nacechowane są umiłowaniem tradycji. Przekazywane przez kolejne pokolenia receptury dają świadectwo słynnym galicyjskim wędlinom. Są one wędzone w tradycyjnej wędzarni, opalanej drewnem olchowym i bukowym, co jest w dzisiejszych czasach sposobem unikalnym. Firma Wolarek jest producentem oryginalnej kiełbasy Lisieckiej.