Powiązane
Po specjalnym czerwcu znów zmalały rejestracje samochodów ciężarowych. Jest jednak światełko w tunelu.
Rynek naczep najlepiej oddaje nastroje przewoźników: znikome zakupy, obawy co do przyszłości.
Wzrosty rejestracji samochodów ciężarowych po dziewięciu miesiącach spadków są iluzoryczne, poprawy w branży transportowej nie widać.
Protesty przewoźników będą nękać zmotoryzowanych. Przedsiębiorcy domagają się m.in. dofinansowania do wymiany tachografów, Komisja Europejska wskazuje KPO jako źródło finansowania.
Rośnie spożycie, to dobry znak dla branży logistyki kontraktowej i magazynowej, która, podobnie jak cały przemysł, musi zmniejszyć ślad węglowy.
Przewoźników czeka 5 chudych miesięcy, przetrwają ci, którzy zachowają płynność finansową.
Wysokie koszty pracy w połączeniu z malejącym popytem na usługi rujnują branżę transportowo-logistyczną.
Zniecierpliwieni przewoźnicy zamierzają od 22 czerwca co sobota protestować na głównych drogach w całym kraju.
Sieci drobnicowe raportują większe ilości przesyłek zarówno eksporcie jak i imporcie. Poprawa widoczna jest nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie.
Przewoźnicy i giełdy transportowe zauważają rosnący popyt na transport. Czy to koniec kłopotów branży?
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas