Odsiadujący wyrok za morderstwo Oscar Pistorius warunkowo wyjdzie na wolność

W 2013 roku Pistorius czterokrotnie strzelił do Reevy Steenkamp przez drzwi łazienki swojego domu. Podczas procesu zaprzeczał, jakoby zabił ją w przypływie złości,  twierdząc, że wziął ją za włamywacza. 

W 2014 roku Pistorius został skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci i skazany na pięć lat więzienia. Jednak sąd wyższej instancji uchylił wyrok i rok później zmienił go na morderstwo, zwiększając jego karę do sześciu lat więzienia.

Od wyroku złożyli apelację prokuratorzy, twierdząc, że kara jest zbyt łagodna. W 2017 roku Najwyższy Sąd Apelacyjny Republiki Południowej Afryki zwiększył wyrok Pistoriusa do 13 lat i pięciu miesięcy.

Pistorius ubiegał się o zwolnienie warunkowe

Po odbyciu połowy zasądzonej kary Pistorius ubiegał się o zwolnienie warunkowe - odmówiono mu.

Paraolimpijczyk zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie, czy jest uprawniony do zwolnienia warunkowego.

W tym roku sąd uznał, że Pistorius może warunkowo opuścić więzienie. Stanie się to 5 stycznia przyszłego roku, ale resztę kary odbędzie uczestnicząc w społecznym systemie poprawczym i do końca zasądzonego wyroku będzie objęty nadzorem.

Matka ofiary Pistoriusa nie kryje obaw

June Steenkamp, matka zastrzelonej Reevy, stwierdziła, że obawia się o bezpieczeństwo innych kobiet po zwolnieniu Pistoriusa.

W oświadczeniu Steenkamp stwierdziła, że choć wybaczyła Pistoriusowi, nie wierzy w jego wersję wydarzeń.

„W tej chwili nie jestem przekonana, czy resocjalizacja Oscara przyniosła oczekiwane rezultaty” – stwierdziła w oświadczeniu.

"„Resocjalizacja wymaga uczciwego spojrzenia na całą prawdę o popełnionym przestępstwie i jego konsekwencjach. Nikt nie może twierdzić, że ma wyrzuty sumienia, jeśli nie jest w stanie w pełni zetknąć się z prawdą" - napisała.

Wyraziła także obawy dotyczące jego wzorca brutalnego i agresywnego zachowania. Zauważyła, że takie zachowanie nadal występuje lub było widoczne w czasie jego pobytu w więzieniu.