Samorządowiec został oskarżony o wprowadzenie w błąd urzędnika w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Chodzi o zawyżanie liczby kilometrów przejechanych w czasie ubiegłorocznych delegacji. Zdaniem prokuratury wójt bezprawnie zarobił w ten sposób ok. 1,2 tys. zł. Józef L. nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że oskarżenie ma podłoże polityczne i jest skutkiem konfliktu między nim a radą gminy.