W grudniu 2008 r. wójt został skazany prawomocnie za przekroczenia uprawnień i działania na szkodę gminy. Zawyżył liczbę wystawianych faktur oraz bezpodstawnie rezygnował z przetargów. Kupując żużel na remont gminnych dróg, zaniżył jego wartość, by nie ogłaszać przetargu. Zyskał na tym prawie 14 tys. zł, które przekazał na utwardzenie parkingu obok kościoła. Po skazaniu radni nie podjęli uchwały o wygaszeniu mandatu wójta. Mieszkańcy gminy zebrali zaś ponad 3 tys. podpisów pod petycją do wojewody, aby nie wygaszał mandatu Gajowego. On zapowiedział zaskarżenie zarządzenia do WSA.