Realia tak niemieckiej, jak i sowieckiej okupacji przekreśliły jednak wyobrażenia o cywilizowanym przebiegu wojny. Okupacja niemiecka przyniosła konfiskaty dóbr kultury (np. na podstawie rozporządzenia z grudnia 1939 r. o zajęciu dzieł sztuki na terenie Generalnego Gubernatorstwa), uznanych za cenne z perspektywy nazistowskiej Kulturpolitik, oraz niszczenie tych, które przeczyły tezie o dominujących niemieckich wpływach kulturowych na okupowanych terytoriach. Okupacja niemiecka oznaczała również przejmowanie instytucji kultury z zamiarem przekształcenia ich w sprawne instrumenty propagandy. Okupacja sowiecka (1939–1941) połączyła działania niszczycielskie (np. wobec dóbr podworskich, kościelnych, elit społecznych) z mechanizmami ideologicznej reinterpretacji dziedzictwa kulturowego, stając się laboratorium zarządzania kulturą, użytecznego na ziemiach polskich w szerszej skali po 1945 r. Czas wojny to również śmierć 37 proc.. osób z wyższym wykształceniem.
Straty kultury rejestrowane były podczas okupacji przez departamenty Delegatury Rządu RP na Kraj. Gromadzone dane wykorzystywano w opracowaniach Ministerstwa Prac Kongresowych, przygotowując postulaty odszkodowawcze wobec Niemiec. Powojenne rachunki strat, chociaż powstałe w państwie niesuwerennym, uwzględniały dorobek struktur konspiracyjnych i uchodźczych: Biuro Odszkodowań Wojennych oszacowało w 1947 r., iż wskutek wojny Polska utraciła ok. 43 proc.. zasobów kulturowych. Na ten statystyczny rezultat złożyły się zniszczenia obiektów symbolicznych, jak Zamek Królewski w Warszawie (przed wojną siedziba Prezydenta Rzeczpospolitej), straty archiwów Warszawy, ponad pół miliona eksponatów muzealnych, miliony egzemplarzy spalonych książek, trudne do oszacowania straty kolekcji prywatnych.
80 lat po zakończeniu wojny aktualna pozostaje potrzeba pamiętania, badania oraz zadośćuczynienia.
Więcej podcastów historycznych znajdziesz na portalu przystanekhistoria.pl