Aktualizacja: 21.02.2016 17:27 Publikacja: 18.02.2016 21:21
Monika Małkowska
Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek
Niektórzy w nie święcie wierzą, wrą oburzeniem i je manifestują. Inni uczestniczą w demonstracjach z odmiennych powodów. Atmosfera jak za Solidarki, spotykają się znajomi, ktoś przychodzi z termosem czaju, ktoś inny z kanapkami. Stara gwardia smakuje déja vu, młodsza – przeżywa dreszczyk nieznanych wcześniej emocji. Pomost ponad pokoleniami, z lekkim posmakiem konspiry.
Nie podejrzewam wszystkich o konformizm, choć i konformiści się zdarzają. Zapewne przeważają ci o czystych intencjach, szczerze przeświadczeni o sensie obywatelskiego oporu. Jestem jednak przekonana, że stając murem w obronie „wolnych mediów", nie do końca są świadomi, o co idzie gra.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas