Reklama

Monika Małkowska: Rurociąg przyjaźni i odnogi

Odebrali nam demokrację, zawładnęli mediami, wykańczają niezależną kulturę!" – wszyscy znają te hasła.

Aktualizacja: 21.02.2016 17:27 Publikacja: 18.02.2016 21:21

Monika Małkowska

Monika Małkowska

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

Niektórzy w nie święcie wierzą, wrą oburzeniem i je manifestują. Inni uczestniczą w demonstracjach z odmiennych powodów. Atmosfera jak za Solidarki, spotykają się znajomi, ktoś przychodzi z termosem czaju, ktoś inny z kanapkami. Stara gwardia smakuje déja vu, młodsza – przeżywa dreszczyk nieznanych wcześniej emocji. Pomost ponad pokoleniami, z lekkim posmakiem konspiry.

Nie podejrzewam wszystkich o konformizm, choć i konformiści się zdarzają. Zapewne przeważają ci o czystych intencjach, szczerze przeświadczeni o sensie obywatelskiego oporu. Jestem jednak przekonana, że stając murem w obronie „wolnych mediów", nie do końca są świadomi, o co idzie gra.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama