Ceny za apartamenty w dziewięciu najdroższych dzielnicach Londynu spadły w sierpniu o 1,6 proc. rocznie - podaje brytyjska firma doradcza Knight Frank. Za nieruchomości „luksusowe” Knight Frank uważa te powyżej miliona funtów.

W stosunku do lipca ceny domów spadły o 1,3 proc. Spadają już od kwietnia.

[srodtytul]Bankierzy boją się o dochody[/srodtytul]

Nabywcy domów, według Liama Baileya, eksperta firmy Knight Frank, są pesymistycznie nastawieni wobec perspektyw na rynku finansowym i spodziewają się mniejszych niż poprzednio bonusów i premii rocznych.

300 tysięcy bankierów, którzy są podporą rynku luksusowych nieruchomości, spodziewa się mniejszych dochodów z powodu cięć związanych z kryzysem na rynku subprime.

[srodtytul]Chętnych na najdroższe rezydencje nadal nie brakuje[/srodtytul]

Sprzedaż brytyjskich nieruchomości wartych więcej niż 10 mln funtów wzrosła w sierpniu o 2,9 proc. Głównie za sprawą bogatych cudzoziemców.

Wiktor Pinchuk, ukraiński miliarder, za zakup rezydencji w Kensington zapłacił rekordowe 80 mln funtów.

Noam Gottesman, prezes funduszu GLG Partners Inc., sprzedał Lakshmi Mittal’owi dom przy Kensington Palace Gardens za 70 mln funtów. To już druga posiadłość miliardera przy tej najdroższej z londyńskich ulic.

Poprzednio Mittal zapłacił najwyższą jak dotychczas cenę za dom - 117 mln funtów - za posiadłość przy tzw Bulwarze Miliarderów w pobliżu Pałacu Kensington.

[wyimek]77 tys. USD za metr: tyle trzeba zapłacić, jeżeli chce się mieszkać przy Kensington Palace Gardens[/wyimek]