– O wysokość opłat za mieszkania klienci pytają niemal zawsze – nie ukrywa Radosław Bieliński, rzecznik Dom Development. – Nie zdarza się jednak, by rezygnowali z zakupu wybranego lokalu ze względu na koszty eksploatacyjne. Chcą po prostu wiedzieć, ile będą płacić za utrzymanie nieruchomości. Pozwala im to zaplanować wydatki.

W cenie ekologia

Także Iwona Gajowniczek, dyrektor biura obsługi klienta w Budimex Nieruchomości zauważa, że kupujący mieszkania coraz częściej interesują się kosztami ich utrzymania. – Większość osób finansuje zakup kredytem, który jest sporym obciążeniem dla rodzinnego budżetu – tłumaczy Iwona Gajowniczek.

Eyal Keltsh, wiceprezes spółki Robyg, dodaje, że w Warszawie opłaty eksploatacyjne za mieszkania na nowych osiedlach są porównywalne. – My stawiamy na ekologiczne i ekonomiczne rozwiązania. Montujemy m.in. instalacje fotowoltaiczne. Energia jest przeznaczona na potrzeby części wspólnych - opowiada Eyal Keltsh. – Budynki mają czujniki ruchu i oświetlenie LED, co pozwala zmniejszyć wysokość opłat eksploatacyjnych.

Na osiedlu Wilno 2, budowanym przy ul. Bukowieckiej na Targówku przez Dom Development, miesięczne opłaty eksploatacyjne wynoszą 7–8 zł za mkw. mieszkania. Stawka, która zależy od infrastruktury technicznej osiedla, zawiera zaliczkę na usługi i media (c.o., zimna woda, kanalizacja, prąd, gaz), koszty utrzymania części wspólnych i fundusz remontowy. Opłata za miejsce w hali garażowej na tym osiedlu to 100 zł miesięcznie. Na klientów czekają mieszkania o powierzchni od 31,5 mkw. w cenie 6,1–6,9 tys. zł za mkw. Można zamówić wykończenie pod klucz – do metra lokalu trzeba dopłacić 480 albo 840 zł, w zależności od standardu.

Na innym osiedlu Dom Development – Żoliborz Artystyczny V – powstającym przy ul. Kaliny Jędrusik, miesięczne opłaty eksploatacyjne wynoszą 7,2–8 tys. zł za mkw. mieszkania. Koszt utrzymania stanowiska w hali garażowej to 100–120 zł. W ofercie są lokale o powierzchni 32–94 mkw., które Dom Development wycenił na 7,6–9,6 tys. zł za mkw. Także na tym osiedlu można skorzystać z oferty wykończenia pod klucz. Ten etap osiedla ma być gotowy w czwartym kwartale.

Iwona Gajowniczek zauważa, że w przypadku osiedli, które jeszcze powstają lub dopiero zostały ukończone, trudno mówić o ostatecznej wysokości opłat za mieszkania, bo te ustalają wspólnoty mieszkaniowe. – Na okres przejściowy, czyli od uzyskania pozwolenia na użytkowanie budynku do powstania wspólnoty, co trwa trzy–sześć miesięcy – deweloper wybiera w konkursie najkorzystniejszą ofertę firmy zarządzającej - wyjaśnia Iwona Gajowniczek.

Remont po roku

Jak wyjaśnia dyrektor z Budimeksu, stawki za użytkowanie nieruchomości w tym okresie są kalkulowane na podstawie kosztów utrzymania i administrowania inwestycją. – Dopiero po tym czasie są ustalane docelowe opłaty – tłumaczy Iwona Gajowniczek. – W nowo powstałej wspólnocie mieszkaniowej koszty eksploatacyjne określa uchwalony plan gospodarczy. Ich wysokość zależy m.in. od wielkości osiedla – liczby lokali i wielkości części wspólnych.

Na nowych osiedlach spółki Budimex Nieruchomości stawki za eksploatację lokalu, ochronę oraz media zaczynają się od 6,4 zł za mkw. mieszkania. – Opłaty eksploatacyjne obejmują m.in. utrzymanie części wspólnych (woda, prąd, ogrzewanie, czystość, zieleń, konserwacja, przeglądy okresowe) ubezpieczenie i zarządzanie – mówi Iwona Gajowniczek.

Zaliczka na media obejmuje koszty wody, centralnego ogrzewania i kanalizacji. Do tego trzeba doliczyć wywóz śmieci. W Warszawie koszty te w przypadku osoby samotnej segregującej odpady wynoszą ok. 10 zł miesięcznie.

– Singiel mieszkający w 45-metrowym mieszkaniu na osiedlu Gocławska za utrzymanie lokalu zapłaci miesięcznie od 295 zł. Obejmuje to opłatę eksploatacyjną, zaliczki na media oraz koszt wywozu śmieci. Ostateczny rachunek będzie znany po weryfikacji faktycznego zużycia wody i c.o. – zastrzega dyrektor z Budimeksu.

Mirosław Bednarek, prezes Matexi Polska, zapewnia, że jego firma stara się tak projektować budynki, by utrzymanie nieruchomości nie było dla mieszkańców wielkim obciążeniem. – W trakcie procesu inwestycyjnego wybieramy docelowego zarządcę, który już na tym etapie ma przygotować plan gospodarczy dla budynku – wyjaśnia prezes Bednarek. – Dzięki temu możemy uzyskać dodatkowe oszczędności i poinformować klientów o realnych kosztach utrzymania mieszkań. Staramy się też tak budować domy, by nieprędko wymagały remontów. Mamy jednak świadomość, że po roku od oddania inwestycji budynek może wymagać odświeżenia, w związku z licznymi przeprowadzkami. Zapewniamy bezpłatne wykonanie drobnych remontów.

W inwestycji Na Romera realizowanej przez Matexi mkw. mieszkania kosztuje ok. 8,5 tys. zł. Opłaty za eksploatację i monitoring to 4,33 zł za mkw. lokalu oraz 3,5 zł za media i śmieci. Opłata za miejsce parkingowe to 58,10 zł.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, a.gawronska@rp.pl

Opinia

Mariusz Lubiński, prezes firmy Admus

– Nabywcy mieszkań oczekują profesjonalnego administrowania przy zachowaniu rozsądnych stawek eksploatacyjnych. Zależą one m.in. od wielkości osiedla, standardu części wspólnych oraz infrastruktury.

Na osiedlach bez rozbudowanej infrastruktury technicznej i wypoczynkowo-rekreacyjnej (fontanny, oczka wodne, miniparki) miesięczna opłata eksploatacyjna to 2-3 zł za mkw. lokalu, podczas gdy w przypadku apartamentów z recepcją, ochroną i bogatą zielenią może dochodzić do 6 zł za mkw.

Koszty te obejmują m.in. konserwację dźwigów, instalacji elektrycznej, wodno-kanalizacyjnej, c.o., domofonów oraz kamer, a także utrzymanie czystości i zieleni. Do tego trzeba dodać opłaty na media – od 3 do 8 zł za mkw., co zależy od rzeczywistego zużycia.