W centrach i na obrzeżach

Analityk zwraca uwagę, że w dzielnicach poszczególnych miast zmiany cen mieszkań są zróżnicowane. Jedne obszary się rozwijają, inne pozostają w tyle. – Choć większość inwestycji w dużych miastach powstaje głównie na obrzeżach, gdzie można kupić tańszy grunt i łatwiej dostać pozwolenie na budowę, to nadal część deweloperów decyduje się na przygotowywane dużym nakładem kosztów i czasu inwestycje w centrum - zaznacza Robert Latuszek, analityk projektów inwestycyjnych Home Broker Business.- Robią to ze względu na możliwe wyższe zyski oraz budowanie prestiżu marki - tłumaczy.

A Marcin Krasoń dopowiada, że lekki wzrost cen nieruchomości to zdrowy objaw, który dobrze świadczy o rynku. - Może zachęcać do inwestowania na nim inwestorów spoza kraju. To zresztą widać już w danych MSW za 2014 r., w którym to to cudzoziemcy kupili w Polsce 170 tys. metrów kwadratowych mieszkań. To o 5 proc. więcej niż rok wcześniej - wskazuje analityk Home Brokera. -W nieruchomości w naszym kraju inwestują najczęściej Niemcy, Ukraińcy, Brytyjczycy, Francuzi i Włosi - dodaje.

Analitycy Home Brokera wskazują na rosnącą aktywność deweloperów, którzy notują rekordową sprzedaż mieszkań. - Liczą na utrzymanie wyników w kolejnych kwartałach - mówi Marcin Krasoń. - W ostatnim roku wystąpili o pozwolenie na budowę 83,3 tys. lokali mieszkalnych, rośnie też liczba rozpoczętych budów. Przez ostatnich dwanaście miesięcy było to 77,5 tys. - najwięcej od co najmniej pięciu lat. Obecny stan kilkuprocentowych wzrostów w skali roku powinien się utrzymać przez najbliższe miesiące - prognozuje analityk.

Dla cudzoziemca

Robert Latuszek komentuje, że dzisiejsza sytuacja na rynku mieszkaniowym to efekt równowagi pomiędzy popytem a podażą. - Mówiąc o popycie trzeba pamiętać także o rosnącym napływ imigrantów, głównie z Ukrainy. Liczba ponad 42 tysięcy pozwoleń na pobyt czasowy wydanych w 2014 r. obrazuje, jak poważna jest to grupa potencjalnych nabywców - mówi Latuszek. - W ciągu roku liczba cudzoziemców, którzy legalnie i oficjalnie osiedlili się w Polsce wzrosła o 50 tys. Rosnące zainteresowanie zakupem mieszkania przez naszych wschodnich sąsiadów powinien być sygnałem dla firm deweloperskich, aby przygotowywały swoją ofertę i materiały marketingowe nie tylko po polsku.