Poszerzenie listy robót, które będzie można wykonać tylko na zgłoszenie lub bez formalności, uważam za bardzo dobre rozwiązanie. Proponowane zmiany wydają się obiecujące także dla deweloperów. To na przykład możliwość wprowadzenia zmian odbiegających od zapisów projektu budowlanego o 2 proc. bez konieczności ubiegania się o projekt zamienny.

Przy budowie biurowca pojawia się często możliwość zastosowania wcześniej nieplanowanych rozwiązań, które podniosą funkcjonalność obiektu. Dziś, by wprowadzić modyfikacje w projekcie, inwestor musi przejść długotrwały proces administracyjny, co wydłuża i komplikuje realizację inwestycji.

Andrzej Goławski, prezes spółki Mostostal Warszawa

Wszystkie ułatwienia dla przedsiębiorców budowlanych są dobrze odbierane. Dlatego z zaciekawieniem obserwuję rządowe plany zmian. Stosy dokumentacji, długi czas oczekiwania na zezwolenia i decyzje administracyjne znacznie wydłużają proces inwestycyjno-budowlany.

A prawo budowlane powinno odpowiadać na zmieniającą się rzeczywistość i chronić interesy przedsiębiorców. Beneficjentem proponowanych zmian będą przede wszystkim małe firmy.

Nie oznacza to, że nie skorzystają na nich i generalni wykonawcy o podobnej strukturze zatrudnienia jak Mostostal Warszawa. Wszelkie uproszczenia proceduralne są mile widziane, zwłaszcza że upatrujemy w nich szansy na płynniejszą obsługę księgowo-finansową kontraktów, skrócenie drogi administracyjnej, przyśpieszenie realizacji projektów w związku z np. zniesieniem obowiązku uzyskiwania pozwoleń na szereg standardowych robót budowlanych.