Nowe technologie, nieruchomości, motoryzacja i kino

Urodzony i wychowany w Trójmieście. Na Uniwersytecie Gdańskim studiował prawo i ekonomię. Z rynkiem nieruchomości związany od ponad czterech lat. Specjalizuje się w analizie finansowej opłacalności projektów komercyjnych i relacjach inwestorskich.

Doradzał w doborze najlepszej formy finansowania, współpracując z bankami, deweloperami, funduszami private equity i inwestorami indywidualnymi. Od dwóch lat zarządza Grupą Cirrus Capital - grupą inwestycyjno-deweloperską oferującą inwestorom indywidualnym produkty finansowe zabezpieczone nieruchomościami komercyjnymi. Fascynuje go motoryzacja i praktyczne zastosowanie nowych technologii.

Nieruchomości, bo...

Od studiów najbardziej fascynował mnie rynek inwestycyjny, a dziś najlepsze perspektywy dają nieruchomości. Trochę ze względu na stan rynku kapitałowego, trochę ze względu na sam rynek nieruchomości, który jest w trakcie olbrzymiej transformacji i zwiększa szanse projektów innowacyjnych, czyli takich, jakie realizuje nasza Grupa.

Polski rynek nieruchomości jednym słowem...

Wyścigówka! Potrafi robić doskonałe wyniki, ale generalnie jest trochę kapryśny. Przy pierwszej jeździe jest zupełnie inny niż auto kierowane na co dzień. Jeżeli zrozumiesz mechanizm jego funkcjonowania, możesz osiągać bardzo dobre wyniki na torze.

Ulubiony budynek w Polsce to...

Gdyńskie Centrum Filmowe. Doskonale łączy to, co było, z tym, co będzie – jest mostem między historyczną zabudową Gdyni a nowoczesnym charakterem miasta. GCF jest sercem największego festiwalu filmowego w Polsce i miejscem dyskusji nad dziełami kinematografii. Ucieleśnieniem miłości do kina, również mojej.

Hitem na rynku nieruchomości będzie...

Koncepcja sharing economy, czyli gospodarki współdzielenia. Sami stawiamy na coworking, który jest najgorętszym tematem na rynku nieruchomości. Ten rynek jeszcze nie zdaje sobie sprawy, ile czeka go zmian. Śledzimy je na bieżąco i zamierzamy wprowadzać formuły dzielenia przestrzeni nie tylko na rynku biurowym, ale też na rynku nieruchomości w ogóle.

Gdyby złota rybka obiecała jedną zmianę na rynku nieruchomości, chciałbym...

Prywatne oceanarium ze złotymi rybkami. Chyba tak brzmi odpowiedź dla deweloperów? Ale złote rybki życzeń nie spełniają, więc nie wymusimy w jeden dzień termomodernizacji budynków, strategicznego planowania przestrzeni, ładu krajobrazowego, przejrzystych zasad gry dla wszystkich. Zmiany idą etapami, ale nie musimy być niezadowoleni. A myślenie życzeniowe na pewno nic nie da!

Gdybym nie pracował w branży nieruchomości, byłbym...

Przedsiębiorcą w innej branży. Jest wiele dziedzin, które mnie interesują, jak np. nowoczesna energetyka, zwłaszcza w połączeniu z elektromobilnością. Patrząc realnie, z wykształceniem prawno-ekonomicznym nie zbuduję baterii nowej generacji do aut elektrycznych. Zawsze jednak uważałem, że takie wykształcenie jest najlepsze, aby być skutecznym przedsiębiorcą.

Najważniejsze w prowadzeniu biznesu jest...

Skupienie, ale tylko w połączeniu z umiejętnością złapania dystansu. A do tego trzeba mieć wokół świetnych ludzi, kwestionujących twój punkt widzenia i rzucających światło tam, gdzie sam byś go w życiu nie zapalił. Dla mnie to nie są tylko pracownicy, ale też inwestorzy, bo często mają olbrzymie doświadczenie. Wręcz proszę ich, żeby się nim z nami dzielili.

W wolnej chwili...

Podróżuję. Oczywiście uwielbiam poznawać świat, ale chodzi też o motoryzację, którą kocham od dziecka i jakoś ciągle mnie trzyma! W autach zresztą ostatnio wiele się zmienia i to mnie fascynuje. Wpływ technologii widzimy w motoryzacji, nieruchomościach i wielu innych branżach. To wszystko jest powiązane.

Najlepsza rada, jaką kiedykolwiek dostałem...

Spiesz się powoli. To jest na rynku nieruchomości świętość, kiedy mamy perspektywy długodystansowe. Dziś rynek daje pozorne korzyści w wielu obszarach, ale zawsze trzeba je zestawiać z perspektywą na przyszłość. Nie wolno ulegać presji, jaką inni próbują na nas wywierać.