CETA zniesie prawie 99 procent ceł we wzajemnym handlu, większość barier pozataryfowych i zliberalizuje handel usługami między UE i Kanadą.
Za ratyfikacją opowiedziało się 408 z prawie 700 europosłów, którzy wzięli udział w głosowaniu. Wielu deputowanych podczas debaty poprzedzającej głosowanie podkreślało, że w czasie gdy Stany Zjednoczone z nowym prezydentem na czele zamykają się na świat, Europa musi pokazać, że idzie w zupełnie innym kierunku.
"Stajemy na rozstaju dróg. Możemy pójść w jedną, albo w drugą stronę. Z jednej strony protekcjonizm, prowincjonalizm, ograniczenia i mury. Czy naprawdę tego chcemy? Nie. Druga opcja to otwartość, objęcie przywództwa na świecie, efektywne podejmowanie decyzji, wzrost dobrobytu dla naszych obywateli" - mówił prowadzący sprawę CETA w PE łotewski europoseł Artis Pabriks.
"Patrzymy na Donalda Trumpa, który wypowiedział TPP (Transpacyficzną Umowę o Wolnym Handlu - PAP), który chce budować mury na granicach, my jako Europejczycy chcemy w tym dniu, tym głosowaniem udowodnić, że nie budujemy murów, lecz mosty" - mówił szef największej frakcji w PE, Europejskiej Partii Ludowej, Manfred Weber.