Reklama

Zdrowie kluczowe dla gospodarki

Bez społeczeństwa w dobrym stanie fizycznym i psychicznym podtrzymanie wzrostu gospodarczego będzie niemożliwe. Trzeba uzdrowić system. Ale jak to zrobić?

Publikacja: 09.09.2015 21:00

Inwestycja w ochronę zdrowia to podstawa ekonomicznej prosperity – mówi Jan Krzysztof Bielecki

Inwestycja w ochronę zdrowia to podstawa ekonomicznej prosperity – mówi Jan Krzysztof Bielecki

Foto: PAP

– Rozwój gospodarczy jest po to, aby ludzie żyli zdrowiej, dłużej i na odpowiednim poziomie finansowym. Rola zdrowia w gospodarce jest ogromna i nie chodzi tylko o sam jej udział w krajowym PKB – mówił prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC w Polsce podczas panelu „Zdrowa gospodarka – zdrowa Polska".

Karol Poznański, przedstawiciel firmy farmaceutycznej MSD Polska, uważa, że w debacie publicznej w naszym kraju zbyt mało uwagi poświęca się wpływu zdrowia społeczeństwa na tempo rozwoju gospodarczego.

– W czasie reformy OFE dwa lata temu dużo mówiło się o tym, czy system będzie wydolny, ale pominięto ważne zagadnienie: czy Polacy będą w stanie pracować do osiągnięcia wieku emerytalnego – podkreślił Poznański. – Jeśli będą mieli z tym problemy, tempo wzrostu polskiej gospodarki może wyhamować.

Nadrobić zaległości

Jan Krzysztof Bielecki, były premier, a obecnie przewodniczący rady partnerów EY Polska, podkreślił, że zdrowie społeczeństwa jest wartością samą w sobie. – Inwestycja w ochronę zdrowia stanowi podstawę ekonomicznej prosperity i pozytywnie wpływa na wskaźniki gospodarcze, np. te obrazujące produktywność – wskazał Bielecki.

Reklama
Reklama

Eksperci zgodzili się, że z całego pakietu reform, przeprowadzonych w Polsce ostatnim 25-leciu, te dotyczące systemu ochrony zdrowia postępowały najwolniej. Wciąż wydajemy na zdrowie mniej niż kraje rozwinięte. W 2012 r. było to 0,6 proc. PKB, co dało nam 31. pozycję wśród państw OECD. Wydatki na ochronę zdrowia na przeciętnego Polaka w 2012 r. wynosiły tyle, ile średnio w krajach OECD w 2000 r. Mamy zatem co najmniej 12-letnie opóźnienie. Konieczna jest więc reforma, ale sprawę komplikuje fakt, że ochrona zdrowia to trudna i interdyscyplinarna dziedzina i nie da się przenieść wprost rozwiązań z innych krajów.

– Ale nie chodzi tylko o bezpośrednie koszty leczenia – dodał Bielecki, zwracając uwagę na tzw. koszty pośrednie, wynikające z utraconej wskutek choroby produkcji. EY oszacował, że tylko w chorobach onkologicznych w 2013 r. wyniosły one w Polsce 17 mld zł, czyli 1 proc. PKB. Jeśli zrealizuje się scenariusz zakładany w prognozach Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, to w 2025 r. będą one wyższe o 29 proc. wobec 2013 r. i wyniosą wtedy blisko 1,3 proc. PKB.

Nie tylko większe pieniądze

Ekonomiści zgodzili się, że inwestycja w zdrowie będzie decydować o konkurencyjności naszej gospodarki w kolejnych latach, szczególnie w okresie starzejącego się społeczeństwa. Pytanie brzmi: skąd ma pochodzić finansowanie, skoro nie ma mowy o zwiększeniu składki zdrowotnej.

– Musimy się zdecydować: albo będziemy podchodzili do ochrony zdrowia jak do biznesu, dopuszczając odpłatność, wprowadzając ubezpieczenia dodatkowe i zwiększając konkurencję, albo opieka zdrowotna będzie traktowana jako „misja" i finansowana z budżetu państwa – mówił Bielecki.

– Współpłacenie pacjentów za usługi medyczne, chociażby na minimalnym poziomie, znacząco wzmocniłoby system ochrony zdrowia. Jednak akceptacji społeczeństwa dla tego pomysłu nie ma. Niestety, brakuje też rzetelnej dyskusji na ten temat – dodał prof. Orłowski.

Reklama
Reklama

Patrząc na funkcjonowanie systemu, eksperci mają wątpliwości, czy nowe, dodatkowe środki zostałyby dobrze wydane. Trudno także określić, które obszary terapeutyczne i sektory ochrony zdrowia mają otrzymywać największe finansowanie.

Przykładem może być duży skok w ubiegłych latach liczby wykonywanych operacji leczących zaćmę i niektórych operacji kardiochirurgicznych, których powodem były wysokie wyceny tych zabiegów w cenniku Narodowego Funduszu Zdrowia. Inne zabiegi były wyceniane zbyt nisko, np. leczenie chorób wewnętrznych.

– Dlatego absolutnym warunkiem zwiększenia inwestycji w system ochrony zdrowia jest racjonalizacja wydatków w ramach tego systemu. Skoro wanna jest dziurawa, to dolewanie wody niewiele pomoże. Przykład: warto postawić na profilaktykę, która jest znacznie tańsza niż samo leczenie. Najpierw trzeba jednak uszczelnić i usprawnić system, a dopiero później dodatkowe napływy pieniędzy przyniosą skutek – uważa prof. Orłowski.

XXV Forum Ekonomiczne w Krynicy 8 – 10 września 2015 r.
www.forum-ekonomiczne.pl

Forum Ekonomiczne
Polityka i biznes – nowe otwarcie
Forum Ekonomiczne
Innowacyjne leki bliżej pacjentów
Forum Ekonomiczne
Przygotowania do systemu kaucyjnego są na ostatniej prostej
Discussion
Operating with Patients in Mind
Economy
Small Businesses as Innovation Leaders: A Fresh Look at Digitalisation
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama