Reklama

Jest nadzieja dla książek, nie wszędzie tracą

Księgarń ubywa, poziom czytelnictwa jest niski, ale wielu takich sprzedawców jak Biedronka czy Allegro mówi o dużym wzroście sprzedaży książek. Z kolei obniżka VAT wzmocni popyt na e-booki.

Publikacja: 31.03.2019 21:00

Jest nadzieja dla książek, nie wszędzie tracą

Foto: Adobe Stock

Przeczytanie przynajmniej jednej książki w ciągu roku zadeklarowało 37 proc. badanych, w 2017 r. było to 38 proc. – wynika z danych Biblioteki Narodowej.

Autorzy badania zastrzegają jednak, że różnica 1 pkt proc. w porównaniu z poprzednim rokiem mieści się w marginesie błędu pomiaru, który dla próby o liczebności 2 tys. wynosi 2 proc.

– Podstawowe wskaźniki czytelnictwa są stabilne. W dłuższej perspektywie czasowej widać, że deklaracje czytania książek (co najmniej jednej i co najmniej siedmiu w ciągu roku) wyraźnie spadły już w latach 2004–2008 – podaje Biblioteka Narodowa.

Internet kontra księgarnia

Są jednak miejsca, gdzie sprzedaż książek rośnie. Allegro podaje, że w 2018 r. skoczyła w tym serwisie o 12 proc. – Większość kupowanych w 2018 r. tytułów to pozycje nowe, stanowią ponad 70 proc. sprzedaży, o kilka punktów procentowych więcej niż w 2017 r. – mówi Jacek Weichert, dyrektor rynku „kultura i rozrywka, kolekcje i sztuka" w Allegro.. – W czołówce są książki beletrystyczne, za nimi naukowe i popularnonaukowe, potem literatura dziecięca i młodzieżowa, podręczniki oraz poradniki i albumy – mówi Weichert.

Reklama
Reklama

Na Allegro nabywców znalazło 7,7 mln sztuk książek, a ich oferta podwoiła się i przekroczyła już 11 mln. O stałym wzroście sprzedaży książek mówiła też na łamach „Rzeczpospolitej" prezes sieci Empik, największego sprzedawcy książek w kraju.

– Wzrost widać też w statystykach sprzedaży książek w przeliczeniu na minutę. W 2018 r. wskaźnik ten sięgnął 14,6 książki na minutę, podczas gdy rok wcześniej było to 13 – dodaje Jacek Weichert.

Przykład tych dwóch firm pokazuje, że rynek książki zmienia się, a popyt przesuwa do nowych kanałów sprzedaży: sklepów wcześniej zupełnie niekojarzących się z taką ofertą i do internetu. Np. e-sklep Bonito sprzedaje ponad 10 mln sztuk książek rocznie.

Dlatego spada liczba stacjonarnych księgarń, choć coraz wolniej. W słabych latach ubywało ich po kilkaset rocznie, ale w 2018 r. zamknięto ich tylko 119, co pokazują dane wywiadowni Bisnode Polska.

Chleb i książka

Widać coraz mocniej, że klienci chętnie kupują coś do czytania podczas innych zakupów, np. w sklepie spożywczym czy z elektroniką. – Od wielu lat mamy w ofercie książki i ta kategoria cieszy się zainteresowaniem. Najchętniej wybierane są nowości i kryminały, rośnie popularność polskich autorów. W ostatnich latach obserwujemy, że kupujący książki coraz częściej korzystają z internetowego kanału sprzedaży – mówi Wioletta Batóg, rzecznik Media Markt.

– E-sklepy rosną kosztem stacjonarnych, a sieci budują sprzedaż nowościami, które oferują poniżej ceny z okładki – mówi Włodzimierz Albin, prezes Polskiej Izby Książki. – Dla wydawców poprawy sytuacji nie ma, mówimy o lekkich spadkach lub stagnacji – dodaje. Branża nie liczy też na powtórkę sytuacji np. z USA, gdzie rynek zaczął rosnąć, albo z Niemiec, gdzie według wstępnych danych sprzedaż w 2018 r. wzrosła.

Reklama
Reklama

– W tych krajach poziom czytelnictwa jest znacznie wyższy, co jest bazą do wzrostu sprzedaży książek. W Polsce bardzo życzyłbym sobie takiej sytuacji – mówi Włodzimierz Albin.

Zmiany na rynku postępują, na tę kategorię mocno stawia także Biedronka. – Książki są stałym elementem naszej oferty od 2009 r. Nowe pozycje wprowadzamy na półki naszych sklepów co tydzień – mówi Justyna Rysiak, menedżer ds. relacji zewnętrznych w Jeronimo Martins Polska, właścicielu sieci Biedronka. – Z roku na rok obserwujemy coraz większe zainteresowanie tą kategorią. Na nasze półki trafia zarówno klasyka literatury, jak i najnowsze bestsellery – dodaje.

Sieć prowadzi akcje specjalne, w ramach których oferuje np. dzieła nominowane do nagrody Nike. – Dzięki tym działaniom tylko w ostatnich trzech latach Biedronka sprzedawała średnio po ok. 12 mln egzemplarzy książek rocznie – mówi Justyna Rysiak.

Biedronka stawia na popularyzację czytelnictwa: w ramach akcji „Gang Słodziaków" pojawiły się dwie książki dla dzieci i trafiły do ponad miliona klientów. Firma organizuje też konkurs „Piórko. Nagroda Biedronki za książkę dla dzieci". Książki czterech edycji konkursu sprzedały się łącznie w ok. 130 tys. egzemplarzy.

Inne sieci handlowe też są aktywne w tej kategorii. – W sklepach sprzedaż książek często powiązana jest z sezonami, nie powinno zatem zaskakiwać, że trzonem oferty są aktualne bestsellery. Bardzo ważnym elementem naszej oferty jest literatura dziecięca – mówi Michał Sikora, rzecznik Tesco Polska. – Widać wzrost sprzedaży w okresach, gdy klienci poszukują prezentów, dlatego często staramy się tworzyć oferty na wyłączność czy atrakcyjne zestawy – dodaje. Wprowadzenie książek na swoje półki zapowiedział niedawno Aldi. – Chcemy zaproponować klientom dostęp do ciekawych tytułów najbardziej poczytnych autorów – mówi Agata Biernacka z biura prasowego sieci. – Zaczęliśmy od tytułów dla najmłodszych, ale teraz po raz pierwszy oferujemy beletrystykę dla dorosłych czytelników – dodaje.

Książki elektroniczne mogą stanieć

W Polsce rynek e-booków szacowany jest na kilka procent ogółu wydatków na książki. To wciąż mało w porównaniu np. z USA, gdzie już 27 proc. internetowej sprzedaży książek przypada na e-booki. W tym roku mogą one u nas zyskać dodatkowy impuls w postaci spadku cen. E-booki obłożone są 23-proc. stawką VAT, ale Unia już godziła się, by traktować je tak samo jak książki papierowe, gdzie VAT wynosi 5 proc. Nie wiadomo, kiedy dojdzie do obniżki. Projekt rozporządzenia zakładał, że 1 kwietnia, ale stała się ona elementem tzw. nowej matrycy stawek VAT, nad którą prace – wedle zapowiedzi premiera Morawieckiego – zostaną wznowione przed wyborami europejskimi. Według badania Biblioteki Narodowej sięganie po e-booki deklaruje połowa osób czytających książki. Jeśli zestawić to z danymi o sprzedaży, widać, że wiele osób korzysta z e-booków nielegalnie. Obniżka VAT i cen może to zmienić. Potencjał rynku pokazuje idąca na NewConnect spółka Legimi. Jeśli oferta się powiedzie w 100 proc., zostanie wyceniona na 24 mln zł. Firma podaje w dokumencie informacyjnym, że współpracuje z ponad 100 wydawnictwami oraz z czterema międzynarodowymi agregatorami treści. W bazie Legimi w Polsce znajduje się łącznie blisko 80 tys. książek.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama